Ludzie dla początkujacych

Ewa Lipska

Ludzie dla początkujących.
To oni. Z nostalgicznych depesz.
zestrzeleni ze wspomnień.
Posmiertni.

To oni. Filuternie wiosła w rękach.
Na skalnych ścieżkach jeszcze ślady.
Spłoszony kamień spada pomiędzy ich głosy.
Nie wymeldowane dotąd strzępy zdań.
Fragmenty wulkanicznych listów.

To oni. Bezinteresownie klasyczni.
W harmonijnym milczeniu podczas śniadania
kiedy smarujemy chleb masłem
i rozpacz wysypuje się na stół.

Twoja ocena
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

Słoń

Kopcie: znajdziecie moje kości Niedorzeczne w tym miejscu pełnym śniegu. Byłem zmęczony bagażem i marszem I brakowało mi ciepła i trawy. Znajdziecie monety i punicki oręż Pogrzebane przez lawiny: bez…

noise

Po weekendzie zostaje w lodówce kiełbasa czerwona jak ruskie złoto. I zapalenie spojówek. Kot siostry, który się zatruł gwiazdą betlejemską. Jakbym miała na ustach zimno, mógłbyś przynajmniej powiedzieć „wyglądasz dziesięć…

Węzły

Supełek wełnianej czapeczki. Niania na drutach: oczko lewe oczko prawe i nieletniej długości szalik. Do koniczyny mówiliśmy po imieniu. Pagórki. Lekko rozchylone kolana gór. Wtedy jeszcze poza ozdobnymi ramami. Teraz…