Wiersz dla Joanny Turczyńskiej, z prośbą o uwagę
Potrzeba by pretekstu, głównej ulicy, albo radzieckiego karabinu z kwiatem wetkniętym w lufę. Te obrazki są pomysłem w gruncie rzeczy, jeśli ziemia nie jest zbyt słodka, nie szczypie w język. Możemy spróbować, choć źródła o tym milczą, muzea nie podają nawet najmniejszej wzmianki. Orzech, moja droga. Jeśli widać rdzę, to pachną i rzemienie, przebiegłe grzeszki wobec świadków … Przeczytaj wiersz