O Łazickim a Barzym

Łazicki z Barzym, gospodarzu miły, Jesliś nieświadom, jakowej są siły, Chciej same tylko uważyć imiona, A masz li rozum, niech spać idzie żona!


Kochanowski Jan

Do Mikołaja Firleja

Jesliby w moich książkach co takiego było, Czego by się przed panną czytać nie godziło, Odpuść, mój Mikołaju, bo ma być stateczny Sam poeta, rym czasem ujdzie i wszeteczny.


Kochanowski Jan

O sobie

Dopiero chcę pisać żarty Przegrawszy pieniądze w karty; Ale się i dworstwo zmieni, Kiedy w pytlu hrosza neni.


Kochanowski Jan

O dobrym panie

Dobry pan jakiś, jadąc sobie w drogę, Ujźrzał u dziewki w polu bossą nogę. „Nie chodź (powiada) bez bótów, ma rada, Bo macierzyzna tak zwietrzeje rada.” „Łaskawy panie, nic jej to nie wadzi, Chyba, żebyście pijali z niej radzi.”


Kochanowski Jan

O zazdrości

Ani przyjaciel, ani wielkość złota, Ani uchowa złej przygody cnota; Przeklęta Zazdrość dziwnie się frasuje, Kiedy u kogo co nad ludzi czuje. Więc jesli nie zje, tedy przedsię szczeka, A ustawicznie na twoje złe czeka. To na nię fortel: nic nie czuć do siebie A wszytko mężnie wytrzymać w potrzebie.


Kochanowski Jan