Do matki

W niebiosach przeczuwana dla mnie to zagadka — Kiedy anioły szepczą ze sobą do ucha, Nie znajdą wśród wyrazów najsłodszych dla ducha — Gorętszego — świętszego nad ten wyraz: matka! Więc zdawna już cię zowię tem imieniem drogiem Ciebie — coś mi jest więcej niż matka rodzona — I jedna dziś napełniasz treść mojego łona, Odkąd nasza Wirginia … Czytaj dalej


Edgar Allan Poe

Baśń

Baśń, która pieśnią coraz ciszej, Stuliwszy skrzydła, bór kołysze Wśród drżących liści, co w ustroni Śpią zagubionew stawu toni – Dla mnie, dzieciaka, kolorową Była papuga. Leśną mową Ona mnie słów uczyła pierwszych I najwcześniejszych moich wierszy, Gdym w cieniach boru i pomroczach Śnił, chłopię o rozumnych oczach. Dziś, gdy odwiecznych lat kondory Wstrząsają niebo … Czytaj dalej


Edgar Allan Poe

Do Heleny

Heleno, wobec twej urody Stoję jak dawni Niceanie, Widzący sponad wonnej wody Ojczyste brzegi i ogrody Po wielu dniach na oceanie. I mnie przez morskich pian kaskady Wiodły twe hiacyntowe włosy, Klasyczne rysy, głos najady — Bym w tobie Grecji wzniosłe losy I rzymskiej chwały poznał ślady. Tam! okna jarzą się kontury — Stoisz z … Czytaj dalej


Edgar Allan Poe

W samotności

Od lat dziecinnych zawsze byłem Inny niż wszyscy – i patrzyłem Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje, Nieznane innym smutków zdroje – I nie czerpałem z ich krynicy Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy Radością tchnąłem i zapałem – A co kochałem – sam kochałem – To wtedy – nim w burzliwe życie Zdążyłem … Czytaj dalej


Edgar Allan Poe

Do Frances S. Osgood

Chcesz być kochana? Niech serce twe, miła, Własnego trzyma się podwórka. Bądź, jaka jesteś, jaką byłaś, Nie przystrojona w cudze piórka.   Wtedy dla świata twój urok nieśmiały, Twój wdzięk, twe piękno niemal boskie Będą dla wszystkich przedmiotem pochwały, A miłość — zwykłym obowiązkiem.   tłumaczenie Włodzimierz Lewik


Edgar Allan Poe