Tu pracuję

Ewa Lipska

Tu pracuję. Na wschodzie Europy.

W otoczeniu psów. Małych i niezgrabnych.

Ludzi smutnych albo pijanych.

Albo tragicznych jak u Augusta Strindberga.

Na biurku konserwa wiersza.

Rękawiczka. Listy. W oknie atrament.

Na środku pokoju fotel

z grobu Tutenchamona.

Oddycha jeszcze papier

ale ciężko. Z nitrogliceryną.

Mój czas. Moje ciało. Moje życie.

Wszystko do jednorazowego użycia

tak jak suknia z papieru albo serwetka.

Pewny jest jedynie cień w rogu pokoju.

Powiększająca się do lat

Czarna taksówka.

3/5 - (1 głosów)
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

żubrówka z sokiem czterdzieści dwa złote

i już rozpatrujemy świat pięknie i jednostronnie. Ty jesteś stale zakładanym warunkiem wszystkiego i przez chwilę jest jak w zamku duchów w lunaparku w Łodzi, gdzie duch i kościotrup czasem NAWET nas dotknęli. To by było coś: brać cię na przyjęcia, po których każdy z mężczyzn mówi w aucie do swojej żony byłaś…

Ach, jak mi smutno!

Ach, jak mi smutno! Mój anioł mnie rzucił, W daleki odbiegł świat I próżno wzywam, ażeby mi zwrócił Zabrany marzeń kwiat. Ach, jak mi smutno! Cień mnie już otacza, Posępny grobu cień; Serce się jeszcze zrywa i rozpacza Szukając jasnych tchnień; Ale na próżno uciszyć…

Unplugged

Kiedy jest tylko „wobec”? Byłem w przymierzalni. Miałam ciało i siebie, zwiniętą jak wata. Cukrowa? Nie patrzyłem w lustro. Od końca: klientka sklepu, nowa sukienka ciążowa. Nie w oczy, nie w oczy – wszyscy patrzą na brzuch. Jakby był tylko wobec ciała i nie odpowiadał….