Marzenie o lataniu

Wzbić się i unieść wysoko, wysoko ramiona, wysoko, o tak i płynąć, frunąć – o tak, o tak, nad ziemią, nad ziemią, ziemią koloru jastrzębia, panem być, szatanem być, nie dotykać niczego, z lotnych obłoków drwić i ziemię odrzucić jak wielki kapelusz, i frunąć, płynąć, żyć! Wzbić się i unieść wysoko, wzbić się, unieść wysoko, … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Osiecka

Rozmawiały dwie sikorki

Rozmawiały dwie sikorki na sośnie. Rzekła jedna: – opowiadaj o wiośnie. Skąd też ona, jaką drogą przychodzi? Czy się rodzi w ziemi, w słońcu czy w wodzie? -wiosna rodzi się w powietrzu pachnącym, w którym promyk się zabłąkał niechcący. Gdy go w locie wiatr wesoły owionie, Budzą razem dźwięki, barwy i wonie. Niebo skrawek swój … Przeczytaj wiersz


Hanna Łochocka

Wiosenny czarodziej

Czary – mary, fiku – miku, szedł Czarodziej po trawniku. Niósł w plecaku fiołki, róże a stokrotki gdzie? W kapturze! Rzucał kwiaty, gdzie się dało, Żeby wszędzie coś pachniało. Koło ławki, koło krzaka, jakie kwiaty? Te z plecaka! W piaskownicy palmy sadził – nawet nieźle sobie radził no i huśtał na huśtawce rozczochrane dwa dmuchawce. … Przeczytaj wiersz


Dorota Gellner

O pierdzeniu

Od prawieków w całym świecie, Kogo kolka w boku gniecie, Każdy sobie pierdzi chętnie, Cicho, smutno lub namiętnie. Stary, młody, mały, duży, Wszystkim dym się z dupy kurzy, Każdy chętnie portki pruje, Bliźnim pod nos popierduje. Pierdzą panny, dobrodzieje, Księża, szlachta i złodzieje, Nawet papież chociaż miernie, Też kadzidłem sobie pierdnie. Pierdzą ludzie na siedząco, … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro

Rozmowa z ciszą

Po dniach utrapień, zgiełku, wrzawy, Kiedy wytchnienia przyjdzie chwila, Gdy głowa sennie się przychyla I w ciszy płynie czas łaskawy, Kiedy się pióro chwieje w dłoni, Bezwolne nad stronicą czystą, Gdy srebrna cisza w uszach dzwoni, Wsłuchaj się w ciszę tę srebrzystą. Bo nie w zwycięstwach pyrrusowych, Triumfach, klęskach i zmaganiu Odnajdziesz prawdy głos surowy, … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Sen

Sny mamy jednakowe. Choć nas dzień rozłączy, Uśpiony nocą idę przez miasto do ciebie, Spotniałe ręce we śnie wyciągasz gorące, Widząc cień mej postaci, płynący po niebie. Przez ulice dalekie, przez mieszkania, strychy, Skradam się nocną porą do twego pokoju I na piersi wznoszone falą niepokoju Spływa sen mój skrzydlaty, daleki i cichy. Czy pamiętasz … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Staszek

Był raz sobie taki Staszek, co ogromnie lubił kaszę. Więc na kaszę tego Staszka zaproszono do wujaszka. A na jaką? Na gryczaną. Staszek rzucił się na kaszę, lecz powstrzymał go wujaszek. – Wybacz, Staszku, że się wtrącam, ale kasza zbyt gorąca. To niezdrowo jest dla brzucha, wujek w kaszę ci podmucha… I jak dmuchnął ten … Przeczytaj wiersz


Wanda Chotomska

Mysia mowa

Raz mysi król z Mysikiszek taki rozkaz dał dla myszek: „Rozkazuję wszystkim myszom, które mówią oraz piszą: słowo „kot” jest zakazane i ma być nieużywane. Kto „kot” powie lub napisze, ten precz pójdzie z Mysikiszek”. Od tej pory w państwie myszy tych trzech liter się nie słyszy. Nikt nie pisze już „kotara”, lecz „szczurara” lub … Przeczytaj wiersz


Wanda Chotomska

Statek pijany

Prądem Rzek obojętnych niesion w ujścia stronę, Czułem, że już nie wiedzie mnie dłoń holowników; Dla strzał swych za cel wzięły ich Skóry-Czerwone I nagich do pstrych słupów przybiły śród krzyków. Nie dbałem o załogi po wszystkie me czasy, Ja, dźwigacz zbóż flamandzkich, angielskiej bawełny. Gdy się z holownikami skończyły hałasy, Gdzie chciałem, poniosły mię … Przeczytaj wiersz


Arthur Rimbaud

Dezyderata

Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech, i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy. O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi. Wypowiadaj swą prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha. Porównując się … Przeczytaj wiersz


Max Ehrmann

Święto zboża

Oto jest święto zboża, oto jest święto chleba W mej wiosce, którą dzisiaj oglądam na nowo! Dokoła gwar radosny, a blask spływa z nieba Tak biały, że cień każdy barwi się różowo. Ze świstem sierp raz po raz w fali złotych kłosów Zanurza się i miga błyskawicą lśnienia; Dolina pełna ludzi, snopów i pokosów, I … Przeczytaj wiersz


Paul Verlaine

Psalmy – II

Już nie kocham nikogo, prócz Dziewicy świętej, Wszystkie inne miłości są mi zakazane, A gdy trzeba, toż sama ognie mi świetlane Zapali w duchu, który przez nią był dotknięty. Dla niej ja ukochałem swe śmiertelne wrogi, Dla niej ja ślubowałem swe ofiary żywe, Czystość i słodycz serca i służby gorliwe: A gdym ją błagał, ona … Przeczytaj wiersz


Paul Verlaine

Dobra pieśń

Ponieważ brzask się zwiększa, ponieważ zorza już płonie, Ponieważ nadzieja, która tak długo ode mnie stroniła, Raczyła znów przyjść do mnie, który ją wołam i wzywam; Ponieważ całe to szczęście chce być mojem szczęściem, Skończyły się już teraz nieszczęsne myśli, Pierzchły złe sny, ach, zniknęła nareszcie Ironia, zaciśnięte usta I słowa, w których rozum zimny … Przeczytaj wiersz


Paul Verlaine

Psalmy – I

Tyś mię, o Panie, ranił swą miłością, I dotąd jeszcze rana ma się krwawi — Tyś mię, o Panie, ranił swą miłością! O Panie, bojaźń twa mię uderzyła, I dotąd jeszcze ogień jej mię pali, O Panie, bojaźń twa mię uderzyła, Roztop mą duszę w falach twego wina, Zlej moje życie w chlebie twego stołu, … Przeczytaj wiersz


Paul Verlaine

Konie narowiste

Wzdłuż urwiska, nad przepaścią, po samiutkim brzegu konie swe nahajką smagam, popędzam! Jakoś braknie mi powietrza: piję wiatr, połykam mgłę… Czuję z w zgubnym uniesieniu, że już ginę, że już ginę! Troszkę wolniej konie moje, troszkę wolniej! Nie słuchajcie twardego bata. Lecz dostały mi się konie narowiste zbyt… I nie zdążę już żyć, i nie … Przeczytaj wiersz


Włodzimierz Wysocki

Piosenka o przyjacielu

Jeśli przyjaciel nagle się okazał ni to przyjacielem ni to wrogiem… jeżeli od razu nie poznajesz, dobry to czy zły człowiek – chłopaka w góry z sobą weź – zaryzykuj Nie zostawiaj go samego! Niech we wiązadle jednym będzie z tobą – tam rozumiesz, kto on jest. Jeśli chłopak w górach nie bardzo, jeżeli od … Przeczytaj wiersz


Włodzimierz Wysocki

Konie

Czarne konie, czarne wichry dwa, unoszą mnie, unoszą, nie chcą wody pić, o jadło mnie nie proszą. Czy powietrza tak mi mało, czy mnie piekło zawołało, że pomykam jak na skrzydłach, wilki płosząc? Dajcie pożyć konie, dajcie, dajcie dożyć konie, na cóż bracia nam ten wieczny lot? Cóż mi za konie los nadarzył, jakby w … Przeczytaj wiersz


Włodzimierz Wysocki

Moskwa – Odessa

Raz który lecę z Moskwy do Odessy i znowu, psiakrew, odwołują lot, wynika to ze słów jej wysokości stewardessy majestatycznej jak Aerofłot. Kolejny komunikat zabrzmiał znów, że nad Murmańskiem wyż i niebo szczere, przyjmuje Kijów, Kiszyniów i Lwów, a ja tam nie chcę, mnie tam po cholerę? Radzili mi – pod inne leć adresy i … Przeczytaj wiersz


Włodzimierz Wysocki

Błogosławieństwa

Błogosławieni Ubodzy w duchu, dziś upośledzeni, Jak bydlę w jarzmie tak jęczący w najmie: Ich będzie państwo, które ja oznajmię. Błogosławieni, Którzy się smucą, niczem niecieszeni, Co życia troski znają, nie rozkosze: Ich będzie państwo, które ja przynoszę. Błogosławieni Cichego serca, życiem nauczeni, Z pogodą ciężkie dźwigający brzemię, Albowiem oni odziedziczą ziemię. Błogosławieni Ci, co … Przeczytaj wiersz


Józef Kościelski

Psalm sromu

Podług ciebie, mój grabarzu, Byłem pobielanym grobem, Rozkochanym w swym mirażu, Wciąż myślącym nad sposobem Jak ludowi oczy mydlić Komedyancko, teatralnie, By nakoniec tryumfalnie Sławę u swych stóp usidlić. Nie tak, nie tak, kościotrupie! Bo mój duch — nie duch anemii, To nie fanaberye głupie Rabinatu Akademii, Nie włażenie na koturny Ze zwinnością akrobatów, Nie … Przeczytaj wiersz


Józef Kościelski

Gil i Słowik

Pan gil z słowikiem wszedszy w przymierze, W znajome lasy gdzieś tam wędrował; Pierwszy miał cudne nad spodziw pierze, A drugi głosem wszystkich celował. Ledwo co weszli do boru oba, I spojrzéć nie chce nikt na słowika; Wszyscy do gila: to mi osoba! A ten być nie wart za pacholika! Lecz kiedy słowik zaśpiewał czysto … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Gabryś

Był raz głupi Gabryś. A wiecie, co robił? Kiedy konie żarły, on im owies drobił. Sitem wodę czerpał, ptaki uczył fruwać, Poszedł do kowala, kozy chciał podkuwać. Czapką kwiat nakrywał, kiedy deszczyk rosił, Liczył dziury w płocie, drwa do lasu nosił. Zimą domek z lodu zbudował przed chatą, «Będę miał, powiada, mieszkanie na lato.» Gdy … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Pochwała głupstwa

„A ja mówię, że głupstwo niezłym jest podziałem”. – „Mądrość przecież zaszczytem, nierozum zakałem. Nie wchodzę ja w dysputę, rzecz jest niby jawna, Maksyma teraźniejsza tak jako i dawna Każe szukać mądrości, a głupstwa się chronić”. – „Umieli zawżdy ludzie od dobrego stronić, A że głupstwo jest dobrem, stronili od niego. Patrz na mędrca – … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Głupstwo

Stultorum plena sunt omnia.  Miedzy głupiemi żyjem, głupich znajdziem wszędzie. Kto z cudzych głupstw nie mędrszy, głupim większym będzie. KTOŚ. Zacny mój przyjacielu, nie wiem, czym się dzieje, Że człek mędrkiem się czyni, im bardziéj szaleje; Że lubo sam postokroć godniejszym jest, aby Klektał w szpitalu miedzy swarliwemi baby: Rad potrząsa sąsiadem i żali się … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Wiek zepsuty

 O tempora! o mores! Śmiéj się zewnątrz, a nie czuj i kropli wesela. Bój się od żony własnéj i od przyjaciela. Czyń dobrze, a wdzięczności nie odbieraj za to. Służ długo, a żegnaj się na wieki z zapłatą. Nikomu, co masz w sercu, nie otwieraj cale. Pożyczaj, a potym się prawuj w trybunale. Kochaj bez … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Małżeństwo

Powiedział mi pan Miłosz, tydzień temu trzeci, Że téż nakoniec przyszło zamyśléć waszeci Po długim kawalerstwie o małżeńskim stanie, Mości wielce w mym sercu ryty Kilianie! Chwałaż Bogu! będziemy, wierni przyjaciele, Miéć, nim się zacznie adwent, solenne wesele. Obaczym żonkę grzeczną, hożą i bogatą I ręką powinszujem waszmości kosmatą. Lepiéj-ci to (wybacz, że mówię poufale), … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Celestyn Kapucyn

Lata się mienią, lecz nie natura w człowieku. Pókim był w kwitnącym wieku, I krew we mnie igrała chyża, Sprowadzałem wyborne fuzyjki z Paryża. Strzelałem w rybie oko; aż kiedy wiek stary Począł na tępe oczy wdziewać okulary, Broń się popsuła: darmo goniąc stada ptasze, Zrzuciłem frak zielony, odpiąłem kamasze. Chęć jednak do łowów trwała … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Dwa drzewa

Dwa drzewa, niedaleko miasta Babilony, Urosły na gościńcu z téj i z owéj strony. Jedno wierzch w niebo niosło, a na rozłożystych Gałęziach pomarańczy gwałt miało złocistych. Cóż, kiedy je tak wzniosła zazdrosna natura, Że się ni palców, ani lękały kosztura! Drugie karlikowate, ale bez zawiści, Kto tylko chciał, słodkie mu dawało korzyści. Nie trzeba … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Kot stary

Z bujnym pewnego domu bywalec ogonem, Stary matus biegając za zwyczajnym plonem,  Spojrzał raz w nocy pod szafą z zaciszka, Alić drobniuchna z dziury wyleciała myszka. Niedawno się biedniuchna ukazała światu. Nie skończyła myszego snadź nowicyatu,  Ani nabyła tego z doświadczenia,  Jak są kotowie wolnego sumnienia,  Którzy kędy tylko mogą, Wywierają na myszy swą zuchwałość … Przeczytaj wiersz


Adam Naruszewicz

Deszczyk

(Z Jachowicza) «Mamo, rzekł Jaś, deszczyk rosi, Poplami kapelusz Zosi, Jakże niepotrzebnie pada! » Tu matka dziecku wykłada: — Za to po deszczu, me dziecię, Drzewko bujniej puszcza kwiecie, Co gdy przyjdzie czas jesieni W soczysty owoc się zmieni. Owoc zaś, kiedy dojrzeje, Mama araczkiem zaleje, Doda cytrynki i wina, Parę kropel maraskina, Troszkę wody … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Dwa Kotki

(Z Jachowicza) Były dwa kotki: Jeden ładny, lecz z szafy wyjadał łakotki; Drugi brzydki, bury, Ale łowił szczury. Którego wolicie, powiedzcież mi dzieci? «Burego, burego!» «Ładnego, ładnego!» Nie mogły zgodzić się dzieci. No, a ty Celinko? Rozsądna Cesia z poważną minką Tak rzecze, pomyślawszy przez chwilę maleńką: «Oba są potrzebne, nieprawdaż mateńko?» Tak odpowie Cesia … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński