Pieśń VI

Nie jesteśmy, by spożywać urok świata, ale po to, by go tworzyć i przetaczać przez czasy jak skałę złotą. Choćby i po razy tysiąc osaczyły nas trudności, my idziemy blaskiem bijąc w urodę maszyn i roślin. W poczekalni kin srebrzystych, gdy zadymka śnieżna bredzi, nieraz siadamy strudzeni, strudzonych ludzi sąsiedzi. Dnie i noce z nami … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Do młodych

Szukajcie prawdy jasnego płomienia, Szukajcie nowych, nieodkrytych dróg! Za każdym krokiem w tajniki stworzenia Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia I większym staje się Bóg! Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów, Choć rozproszycie legendowy mrok, Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów — Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów, Lecz dalej sięgnie ich wzrok. Każda epoka ma swe własne … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Słówka i słufka

Dziś po dyktandzie w szkole Wrócił Jerzyk do domu markotny. Ziewał, ziewał — i zdrzemnął się przy stole, Bo i dzień był jakiś senny i słotny. I przyszły do Jerzyka trzy słówka: «Brzózka» «Jabłko» i «Główka», I powiedziały: — Jestem Brzózka, nie «bżuska». — Jestem Jabłko, nie «japko». — Jestem Główka, nie «głufka». Jak można … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Nauka

Nauczyli mnie mnóstwa mądrości, Logarytmów, wzorów i formułek, Z kwadracików, trójkącików i kółek Nauczyli mnie nieskończoności. Rozprawiali o „cudach przyrody”, Oglądałem różne tajemnice: W jednym szkiełku „życie kropli wody”, W innym zaś „kanały na księżycu”. Wiem o kuli, napełnionej lodem, O bursztynie, gdy się go pociera… Wiem, że ciało, pogrążone w wodę Traci tyle, ile…et … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Grody i Trony w obliczu czasu

Grody i Trony w obliczu czasu ważą zaledwie tyle, co wątłe kwiecie łąki i lasu, żyjące chwilę. Ale jak z wiosną pąki nowemi tryska kwiat młody, tak z wyczerpanej, wzgardzonej Ziemi znów wstają Grody. Wiosenny Narcyz w blasku urody snać nigdy się nie dowie, jakie jesienne zwarzyły chłody dawne listowie. Nieświadom prawdy i pełen pychy, … Przeczytaj wiersz


Rudyard Kipling

Tommy

Poszedłem do pub[licznego dom]u by wziąć pintę piwa, Właściciel podniósł się i rzekł: „Czerwonym kurtkom się tu nie podawa”. Dziewczyny za barem śmiały się i chichotały do upadłego, Wyszedłem znów na ulicę i rzekłem do siebie samego: O to jest Tommy to, i Tommy tamto, i „Tommy, odejdź” [snadź]; Ale to jest „Dziękuję, panie Atkins”, … Przeczytaj wiersz


Rudyard Kipling

Pieśń dzieci

Ojczyzno nasza! Przyjmij ślub, Że, gdy wstąpimy w życia bój, Dla ciebie każdy będzie znój, Dla ciebie miłość aż po grób. Ojcze na niebie! Usłysz nas, Dopomóż dzieciom, gdy wołają, Że z wieku w wiek budować mają Dziedzictwo mocne i bez skaz. Naucz nas dźwigać jarzmo z młodu — Rzetelnie, pilnie i wytrwale, I Prawdę … Przeczytaj wiersz


Rudyard Kipling

Jeżeli (List do syna)

Jeżeli spokój zachowasz, choćby go stracili Ubodzy duchem, ciebie oskarżając; Jeżeli wierzysz w siebie, gdy inni zwątpili, Na ich niepewność jednak pozwalając. Jeżeli czekać zdołasz, nie czując zmęczenia, Samemu nie kłamiesz, chociaż fałsz panuje, Lub nienawiścią otoczon, nie dasz jej wstąpienia, Lecz mędrca świętego pozy nie przyjmujesz. Jeżeli masz marzenia, nie czyniąc ich panem, Jeżeli … Przeczytaj wiersz


Rudyard Kipling

Oda do wiatru zachodniego

I. Zachodni wietrze, tchu jesiennej Pory, Przed którym pierzcha, gdy mkniesz niewidziany, Jak przed zaklęciem ulatują zmory,   Liść zżółkły, ogniem suchotniczym zlany I pada, martwy; ty, co oziminę, Wiedziesz na łoże śnieżyste, gdzie łany Wypoczywają, niby trupy sine W grobach, bezwładne, aż w swój róg uderzy Wiosna, twa siostra, w lazurów godzinę I w … Przeczytaj wiersz


Percy Bysshe Shelley

Gazela

Kiedy kwitną róże, miłość szkołę zakłada, Słowik, jako profesor, rzecz w gaju wykłada. Stary Hafis pokorny do szkoły się wkrada, Słowik mówi, on pisze, światu rozpowiada. Nauczył się dwóch rzeczy i śmiało je gada: Niema jak piękne dziewczę i z winem biesiada. Gdzie tego niema, pusto; żywot się nie nada, Straszno; piekielnych duchów gnieździ się … Przeczytaj wiersz


Hafez

Nikt nie widział twej twarzy

Nikt nie widział twej twarzy, a masz zalotników tysiące; dopiero jesteś w pączku, a wielbią cię setki słowików. Wszedłem w twoje zaułki, a obcych jak ja tu nie ma, choć nie mniej obcych ode mnie są w tym kraju tysiące. Nie ma różnicy w miłości do celi klasztornej i ruin — tam, gdzie widzimy jasność, … Przeczytaj wiersz


Hafez

Tam, gdzie jesteś ty, o pani…

Tam, gdzie jesteś ty, o pani — Na tem miejscu chcę umierać: Nie chcę żadnej mórz przystani, W twej przystani chcę umierać! Bogacz skarby i klejnoty, Gdy nadejdzie czas, porzuci: Ja przy tobie, skarbie złoty, Ach, przy tobie chcę umierać! A gdy skryjesz się przede mną, Ja u drzwi twych się położę: Czy w dzień … Przeczytaj wiersz


Hafez

Do jaśnie wielmożnego jegomości Pana Koniuszego Koronnego

Com kiedyś śpiewał podczas kanikuły Nad brzegiem Semu i nad brzegiem Suły, Gdzie Psot, gdzie Worskło toczą błotne wody I dwa słowiańskie graniczą narody. Tobie, Wielmożny Panie, ofiaruję, Którego jeśli łaskawym uczuję Tej lichej prace, do większej roboty Nabędę siły, nabędę ochoty. Teraz te karty, lubo ważą mało, Tobie nad inszych oddać mi się zdało, … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Warszawa

Bryła ciemna, gdzie dymy bure, poczerniałe twarze pokoleń, nie dotknięte miłości chmury, przeorane cierpienia role. Miasto groźne jak obryw trumny. Czasem głuchym jak burz maczugą zawalone w przepaść i dumne jak lew czarny, co kona długo. Wparło łapy ludzkich rojowisk w głuchych ulic rowy wygasłe, warcząc czeka i węszy groby w nocach krwawych i gromach … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Cuda miłości

Karmię frasunkiem miłość i myśleniem, Myśl zaś pamięcią i pożądliwością, Żądzę nadzieją karmię i gładkością. Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem. Napawam serce pychą z omamieniem. Pychę zmyślonym weselem z śmiałością. Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością. Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem. Karmię frasunek płaczem i wzdychaniem, Wzdychanie ogniem, Rgień wiatrem prawie, Wiatr zasię cieniem, a cień … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Dary Bogów jednemu

Jowisz rozumu naplwał pełną głowę; Ateńska Pallas dała-ć swoje sowę; Neptunus trydent, wyjąwszy ząb śrzedni; Rzymski zaś Janus tylni nos i przedni, Apollo skrzypki i lutnią i karty; Rogaty Satyr dał wesołe żarty; Odryzyjski Mars męstwem cię darował; Wulkanus w kuźni tełki zahartował, Swiadczą to wschody, któreś nim przesklepił: Kupido-ć serce, twarz Bachus ulepił. Inszym … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Lament pasterski

Dafnis będąc od swéj opuszczony Dorynty, tak żal nieutulony Swój wyrażał; góry słuchały I zwierzęta i lasy i skały: „Wysokie góry, rosłe Apeniny, Pleśniwe skały, zapadłe doliny, Wierzchołki dżdżystym dymem się kurzące, Rzeki wesołym padołem płynące, Skały, opoki, karcze i zielone Chróściny, drobnym ptastwem osadzone, Potoki srebrną pianą się bielące, Stoki z wysokich gór szyje … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Do czytelnika

Lutniąś wziął w rękę, która-ć w różne tony Zagra, jako jej każą różne strony. Najdziesz tu chorał zwyczajny i czasem Niżej od inszych odezwie-ć się basem. I ekstrawagant wmiesza się, więc i to Będzie, zerwie się bydlęce jelito: Ale też podczas tonem niemierzianem Ozwie się kwintą i krzyknie sopranem. A że choć struny różne głosy … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Na Boże Narodzenie

Szczęśliwa nocy, w którą się nam rodzi Dzień jasny, światło wszystkiemu stworzeniu, I w któréj brudach i okropnym cieniu Słońce jaśniejsze nad codzienne wschodzi. Szczęśliwe bydło, które gdy mróz chłodzi, Grzejecie pana w ciepłym swoim tchnieniu; Luboście nieme, w takim przysłużeniu Zazdrościć się wam tego szczęścia godzi. Szczęśliwa stajni, szczęśliwe pieluchy, Które się boskich członeczków … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Deszcz jesienny

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno… Jęk szklany… płacz szklany… a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny… O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny… Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze Na próżno czekały na słońca oblicze… W … Przeczytaj wiersz


Leopold Staff