Twoja ocena

Umrzeć z miłości

Cho­ciaż raz war­to umrzeć z mi­ło­ści. Cho­ciaż raz. A to choć­by po to, żeby się póź­niej chwa­lić zna­jo­mym, że to bywa. Że to jest. …Umrzeć. Le­żeć w cmen­ta­rzu czy­jejś szu­fla­dy obok in­nych nie­boszcz­ków li­stów i nie­bosz­czek pa­mią­tek i cier­pieć… Cier­pieć tak bo­sko i z ta­kim pa­to­sem, jak­by się było To­scą lub Wi­to­sem. …I nie mieć … Czytaj dalej


Agnieszka Osiecka

Białe zeszyty

Posłuchaj pan, panie podróżny Co się zdarzyło na Próżnej Żyła tam Jagna, dobra i czysta I chodził do niej Jan kancelista Akurat to była niedziela Kręciła się karuzela Zabrał tam Jagnę kochanek czuły I całkiem zmącił jej miły umysł. Oczy tej małej, jak dwa błękity Myśli tej małej, białe zeszyty A On był dla niej … Czytaj dalej


Agnieszka Osiecka

Chwalmy Pana

Dzięki Ci Panie za ten świat Dzięki Ci Panie za dzikich zwierząt śpiew Za Twoją sprawą kwitnie kwiat I rodzi się człowiek, pisklę i lew Grajmy Panu na harfie Grajmy Panu na cytrze Chwalmy śpiewem i tańcem Cuda te fantastyczne Grajmy Panu na harfie Grajmy Panu na cytrze Chwalmy śpiewem i tańcem Cuda te fantastyczne … Czytaj dalej


Agnieszka Osiecka