Ballada o dwudziestu dwoch mordercach
Jan BrzechwaDwudziestu dwóch morderców zawiśnie w Norymberdze mimo, że każdy z tych morderców miał dobrotliwe serce: jeden zbierał kwiatki drugi miłował…
Dwudziestu dwóch morderców zawiśnie w Norymberdze mimo, że każdy z tych morderców miał dobrotliwe serce: jeden zbierał kwiatki drugi miłował…
Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: „Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie, panie koprze.”…
Samochwała w kącie stała I wciąż tak opowiadała: Zdolna jestem niesłychanie, Najpiękniejsze mam ubranie, Moja buzia tryska zdrowiem, Jak coś…
Dwadzieścia cztery smutki, To zwykła nasza doba, I dzień jest nie za krótki, I noc się nam podoba. Deszcz pada…
Wśród malarzy znam malarza, Słynną w kraju postać. Za swe dzieła, które stwarza, Miał nagrodę dostać. Mówią o nim, że…
Gdy pełzną dwa zaskrońce, Z nich każdy ogon ma. To jasne jest jak słońce I jak dwa razy dwa. Gdy…
Noc przypływa południową aleją I prócz ludzi – nie zasmuca nikogo, Moje oczy niekochane maleją, Ale usnąć, ale zniknąć nie…
Chcecie bajki? Oto bajka: Była sobie Pchła Szachrajka. Niesłychana rzecz po prostu, By ktoś tak marnego wzrostu I nędznego pchlego rodu…