Dla Jane – z całą miłością, która była niewystarczająca
Biorę do rąk spódnicę podnoszę błyszczące korale w czerni, tę rzecz, która niegdyś krążyła wokół ciała i nazywam Boga kłamcą nic co ruszało się w ten sposób albo znało moje imię nie mogło umrzeć w zwykłym znaczeniu umierania Biorę do rąk jej ukochaną sukienkę jej cały wdzięk przeminął i wołam wszystkich Bogów Żydowskich, Chrześcijańskich wiórki tego, … Przeczytaj wiersz