5/5 - (1 głosów)

Antyczne

Widzisz: tam leży, w ciasnej kępie swej śmierci. Przy nim – jak sztandar – naga wdowa, co wie, że jest właśnie wdową podwójną: nieśmiertelność jest sprawą głupią i smutną. Widzisz: bogini tańczy – i uwierz, że ona tańczyć nie przestanie – bo tamten wciąż do niej mówił: „Głuptasku! Gdy kształt twoich pośladków wyjawi mi się … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Pod ścianą

Nie widzieliśmy jej nigdy lecz gdy czasem zwęszymy smak naszej śliny jest smakiem jej śliny. Kiedyś musieliśmy pić z kropelki jej śliny mówią nam nasze sklejone plastrem wargi. Lecz nie wiemy kim jest: może jest nami – jej gwiazda jeśli spada w głąb nieba spada. Jest mieszkaniem naszej śmierci, co odrasta ciągle od nowa jak … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Piosenka bohaterów

Stanisławowi „Było życie” Chacińskiemu Jej życie – nasze, i ślina. Ale nie nasza już – Ziemia co nam spod kolan białą mgłą właśnie wycieka. Kto nam powie gdzie mieszkać będziemy my i wina… Nam tylko czekać nie wiedząc, czy ktoś znowu powie: „Żywa” – a także, czy powiemy to sami, a nawet – w dobrze … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Wspomnienie

To było chyba wtedy, gdy z liści ściekał listopad. Więc był błotnisty ogród i ciebie już nie było. Moje życie, któremu twoja śmierć się śniła – szczur – dziury w ogrodzeniu poszukać pobiegło. To było właśnie wtedy, gdy gwiazda nieba pochmurna nad ogrodem ściemniała; gdy echo co podsłuchało twój głos ze środka śmierci przedłużyło za … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Urywek

długo obrażano dwie kobiety we mnie; od serca i od księżyca muzyka, wąska, przedłużona aż za mój cień rozwiązywała im krew i linia jaskółki, choć bezwiednie naruszała ich ulotną granicę wreszcie przestałem odróżniać pory a podbrzusze jest sową


Rafał Wojaczek

Damski klub

Chodzą wokół zielonego drzewka Wokół choinki chodzą całkiem nago A każda trzyma w prawej ręce świecę A każda świeca nierówno się spala A lewą ręką każda każdą drapie Drapie ją w plecy aż do krwi ją drapie Potem przykłada świecę do krwawiącej rany Potem porzuca świecę i pod drzewkiem kuca Kucają wokół zielonego drzewka Rodzą … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Ptak, o którym trochę wiem

Patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze mgły, co wyszła mi z ciała przez szpary w powiekach. A to jest mgła krwi i już za horyzont ścieka. A mój wydech co także jest krwią, tylko suchą, jest wiatrem pionowym co jeszcze zakotwiczony w róży płuc jest łodygą krążącego ptaka. Lecz że Ziemia się właśnie … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Kochanka powieszonego

Kochanka powieszonego patrzy mu do oczu przygląda się sobie w jego śnie. Kochanka powieszonego w kucki przy jego głowie rodzi małe z czarną twarzą Kochanka powieszonego z czarną twarzą z bólu dziecko wpół rozrywa Kochanka powieszonego własną pierś ssie Paznokciami po sobie Kochanka powieszonego umiera w jego śnie.


Rafał Wojaczek

Pierwsza gwiazda

Byłem szczęśliwym gościem w Starym Kraju. Twojego ojca umierającego Do słusznej śmierci tętna wysłuchałem. Gdzieś w szparze ciała serce wydzwaniało Naprawdę wieki już – w czasie sekundy Mojej niedużej śmierci. I widziałem Naród zebrany wkoło jego łóżka, Odmierzający oklaski, cukierki Jedli, mężczyźni i kobiety, dzieci Patrzyły z góry z ramion wielkich ojców. A potem twoja … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Dobranoc

Dobranoc, oto jest Twój domek – chciałbym, by znów był także moim. Jest Twoje serce, gruda światła w ciemnej kołysce Twego ciała. Ty zabitego się nie boisz – skoro na progu Twego ciała dzisiaj bezsenna warta czuwa. Lecz choć jest ojciec, który umarł mogę go minąć, wielki – skinie. Przemówiłyby Twoje włosy, oczy do nocy … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek