Ludwik Starski (Ludwik Kałuszyner) urodził się 1 marca 1903 roku w Łodzi, a zmarł 29 lutego 1984 roku w Warszawie. Był jednym z najwybitniejszych polskich scenarzystów, autorów tekstów piosenek i dziennikarzy tworzących w XX wieku.
Ludwik Starski rozpoczął swoją karierę dziennikarską w 1923 roku, współpracując z „Express Wieczorny Ilustrowany” oraz pełniąc funkcję sekretarza redakcji w koncernie prasowym „Republika”. W 1925 roku zadebiutował jako autor wodewilu wystawionego w łódzkim Teatrze Miejskim. W 1931 roku przeniósł się do Warszawy, gdzie rozpoczął współpracę z kabaretami literackimi „Qui Pro Quo” i „Morskie Oko”, pisząc teksty piosenek i skeczy.
Przed wybuchem II wojny światowej Starski był autorem lub współautorem wielu scenariuszy filmowych, takich jak „Pieśniarz Warszawy” (1934), „Paweł i Gaweł” (1938), „Zapomniana melodia” (1938) czy „Zakazane piosenki” (1946). Do jego najbardziej znanych piosenek należą „Ach, jak przyjemnie”, „Już taki jestem zimny drań” oraz „Ach, śpij kochanie”.
Po wybuchu wojny w 1939 roku Starski, podobnie jak wielu innych Żydów, musiał ukrywać się przed niemieckimi okupantami. Po wojnie powrócił do pracy w przemyśle filmowym, pełniąc funkcję kierownika zespołów filmowych „Warszawa” (1948–1950) i „Iluzjon” (1955–1963). Napisał scenariusze do takich filmów jak „Nikodem Dyzma” (1956), „Przygoda na Mariensztacie” (1953) czy „Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” (1978).
Za swoją działalność artystyczną Starski otrzymał liczne nagrody i odznaczenia, w tym Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (1954) oraz wyróżnienie za scenariusz do filmu „Pierwszy start” (1951).
Taki tłum, jak tu, taki szum, jak tu To tradycja stara jak świat I o śmiech tu lżej, więc się śmiej i śmiej Młodszy jesteś tu o wiele lat Karuzela, karuzela Na Bielanach co niedziela Beczka śmiechu i wesela A muzyczka, muzyczka nam gra Jak przyjemnie, gdy świat kręci się wkoło Świat cały, ty i … Przeczytaj wiersz
Posłuchajcie mej piosenki I o litość błagam was Rzewne tony, rzewne dźwięki Wzruszą marmur, beton, głaz Czy do wyciągniętej ręki Wpadnie groszy, czy złotych sto Mnie nie zależy, bądźmy szczerzy Grunt, by jakoś szło Już taki jestem zimny drań I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań Bo w tym jest rzeczy sedno Że jest … Przeczytaj wiersz
Liliowa noc Majowa noc Na czułą schadzkę serc szeptem woła Słowika śpiew Brzmi pośród drzew Któż się wołaniu krwi oprzeć zdoła Wezmę całą drżącą w ramiona, rozcałuję Choć jak ścięty kwiat padnę dziś, nie pożałuję Liliowa noc Majowa noc Na czułą schadzkę serc szeptem woła
Był raz pan A zwał się Jan I pan ten kupił raz fortepian Ale nie umiał nic na nim grać Taki pech: nie umiał grać Zgasił więc lampę i poszedł spać Właśnie mija już druga noc Właśnie, a on tak śpi, jak kloc Panie Janie! Niech pan wstanie Już się zbudził cały dom Kiedy dzwony … Przeczytaj wiersz
Jak można się nudzić Jak można marudzić Że świat jest smutny, że jest źle Nie rozumiem, nie Jak można, faktycznie Na świecie jest ślicznie Niech ten co gdera, przyjdzie tu A ja powiem mu tak Ach, jak przyjemnie Kołysać się wśród fal Gdy szumi, szumi woda I płynie sobie w dal Ach, jak przyjemnie Radosny … Przeczytaj wiersz
W górze tyle gwiazd, w dole tyle miast. Gwiazdy miastom dają znać, że dzieci muszą spać… Ach śpij kochanie. Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz, dostaniesz. Czego pragniesz daj mi znać, ja ci wszystko mogę dać. Więc dlaczego nie chcesz spać??? Ach, śpij, bo nocą, kiedy gwiazdy się na niebie złocą, wszystkie dzieci, nawet złe pogrążone … Przeczytaj wiersz