Biały Dunajec
Bądź pozdrowione dziecię gór, zaklęte szałem! Kiedy burze zatrzęsą Tatrów posadami, Ty pierwszy srebrnej grzywy powstajesz pianami, I brył massy porywasz młodzieńczym zapałem!… A kiedy mgły przywalą sinych turni czoła, Wśród letargu natury, ty jeden nieśpiący, W świątyni Tatrów jak głos wieszcza wołający Do ludów, co zwątpiły o wiary anioła!… Hej Dunajcu! szaleńcze!… co z … Przeczytaj wiersz