Zmęczeni
Zmęczeni, spocząwszy na posłaniu z dłoni, czekamy, aż parujący pot z ciała nas ulotni i poniesie na marzeniach, aby nas położyć na rzęsach, w kołysce dwóch powiek. W pokojach ciszy, na podścielonych snach odpoczywamy uchyleni połowie, a czyn nasz, tak cały, że obie ręce przepełniał, przez nasze źrenice się toczy. Minuty mijają nas i czas … Przeczytaj wiersz