Twoja ocena

O śmierci

Zarys istot, którymi mógłbym być, ale już nie będę, milczą jak rozrzucone zabawki opuszczone nagle przez dziecko. Śmierć jest ze mną i we mnie. Chodzę w niej jak w płaszczu za dużym na mnie – wiejąc szerokimi rękawami i ciągnąc poły po ziemi szeleszczącej jak blacha. Nieprzeźroczysty zapach mydła i przestrzeni oblepił odejścia moich bliskich, … Przeczytaj wiersz


Zdzisław Stroiński

Jestem Julią

Jestem Julią mam lat 23 dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy wzmogła rytm serca rozdrażniła mój żywy organizm rozkołysała zmysły odeszła Jestem Julią na wysokim balkonie zawisła krzyczę wróć wołam wróć plamię przygryzione wargi barwą krwi nie wróciła Jestem Julią mam lat tysiąc żyję —


Halina Poświatowska

Śmierć braciszka

Leżał w trumnie umarły na szkarlatynę na gładziutkich sosnowych deskach. Trumna pewnie w środku była niebieska, bo miał niebieskie oczy. Ojciec szedł za pogrzebem w długim surducie i dzień był strasznie długi; matka nie krzyczała, tylko szeptała: „O Boże, to już drugi!” Padał deszcz. Nikt konwulsji nie dostał, gdy spuścili trumnę na sznureczkach. Doktorowi wypadła … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Dolor ante lucem

W zachodu krwawych, ostatnich promieniach, Pragnący śmierci — nie czekam już na nic. I znów dzień wstaje, brzask bije z otchłani, Powraca męka codzienna istnienia. Chciałem zło rzucić i dobro zostawić, Poznałem śmierci trwogę i nadzieję — I znów powracam, by patrzeć, jak dnieje, By zło przeklinać, dobru błogosławić. Boże mój, Boże — Panie nieomylny … Przeczytaj wiersz


Jerzy Liebert

O skwarnej śmierci

O, wielki mocny Boże, zmiłuj się nad nami! Żółta, skwarna niedziela dyszała ospale, duszna i pusta. I trupi zaduch mdlił w upale. Fuksje, jak krople skrzepłej krwi, za oślepłemi zwisały oknami. Blady majster w błyszczącym surducie, Łzawooki śmiertelnik Ignacy, Zapatrzył się, nastroszył krzaczaste brwi, Zapinając niciane białe rękawiczki. W rzemieślniczej resursie grają już strażacy. Ksiądz … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Anatema na śmierć

Byli tacy co rodzili się byli tacy co umierali byli też i tacy, którym to było mało o feudalna właścicielko naszych dni i nocy łasico cmentarna, zjadaczko ostatniego potu panno tatarskich, zazdrosna wszystkich narzeczono mącicielko wody, lubieżna kusicielko grzybie piwniczny, jadzie mityczny, wczesna trucicielko założycielko rodu borgia, muzo getta, wieżo z kości arko z kości, … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Nie straszcie mnie śmiercią

Nie straszcie mnie śmiercią. Ja się śmierci nie boję, gdy zasypiam co nocy rozdarty na dwoje; kiedy jedno daleko i drugie daleko, oczu mych odbicia noc przykrywa powieką. Ale życia mojego, gdy błądzę po ciemku, bez nadziei spoczynku najwięcej się lękam; kiedy klęka nad moim wypełnionym grobem moja żywa nad moją umarłą osobą. Więc nie … Przeczytaj wiersz


Juliusz Krzyżewski

Życie i Śmierć

Morte! sin fine al mio dolore! Petrarca. Noc! tak — noc jeszcze, nieprędko rozświta, Nie prędko w mury więzienia, Promyk słońca ulotny, ukradkiem zawita Spójrzeć na boleść naszą, łzy i cierpienia! O! nocy w twojém łonie milczenia; swobody, Wędrują duchów narody. I odrodzoném życiem oddychając chwilę, Budzą się świat obejrzeć i znów spać w mogile. … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski

Strzał wśród nocy

Śmierć, mówiąca po czesku komiwojażerka Starej światowej firmy en gros »Bies i Spółka«, Rozłożyła swój stragan w pobliżu kościółka, Sprzedając majki starcom, dziewczynom lusterka. Że to za długowieczność kupiła burmistrza I zdawna pokumana przyjaźnią z plebanem, Który za jej krwawicę nową wdział sutanę — Zysk więc duży oszustka ma najoczywistsza… Lecz, gdy znudzona wreszcie głupotą … Przeczytaj wiersz


Sydir Twerdochlib

Wszytko prócz cnoty skazie i śmierci podległo

Cmi się słońce na niebie i miesiąc się kazi, Gdy ten słońcu, a temu ziemia światło zrazi. A cóż o rzeczach ziemskich, jeśli światła wieczne, Rozumieć, tak są w swoim stanie niebezpieczne? O, jak pod wielką nocą, co moment kradzieży I odmianie podległy, krótki nasz wiek leży! Nie żałuje, śmieje się mądry człowiek raczej, Kiedy … Przeczytaj wiersz


Wacław Potocki

Pieśń o śmierci Bolesława

Tren żałobny na śmierć Bolesława Chrobrego Ludzie wszelkiej płci i wieku! Wszystkie stany, spieszcie! Pogrzeb króla Bolesława w bólu dziś obaczcie! Nad wielkiego męża zgonem ze mną w płacz uderzcie! Biadaż nam, o Bolesławie! Gdzież twa sława wielka? Gdzie twe męstwo? Kędy blask twój? Kędy moc twa wszelka? Jeno łzy ma dziś po tobie Polska-rodzicielka! … Przeczytaj wiersz


Gall Anonim

Nie dam tytułu

Śmierć ma walkmana. Jest w ciemnym przedziale dla palących. A cały pociąg rozjaśniony, pełny spoconych, piwem się pocących. Śmierć ma kobiecą intuicję. Oczy utkwione w moich oczach niewidząco. Oczy spotykają się w szybie. Nikłe światła wszystkie za oknem. Małe miasta jak małe cmentarze. Duże miasto jak pożar. Tu trasa się kończy. Iść żyć. Udawać cząstkę … Przeczytaj wiersz


Marcin Świetlicki

Testament

Kie­dy umrę, pro­chy moje Złóż­cie na mo­gi­le, Po­śród ste­pu sze­ro­kie­go, W Ukra­inie mi­łej: Nie­chaj wi­dzę łany, pola, Dnie­pro­we urwi­ska, Nie­chaj sły­szę, jak Dniepr hu­czy, Wre i pia­ną ci­ska! A gdy spły­nie z Ukra­iny Ku mo­rzu krew wro­ga, — Wszyst­ko rzu­cę i po­le­cę Do sa­me­go Boga Na mo­dli­twy. A póki co — Nie uzna­ję Boga! Po­cho­waj­cie … Przeczytaj wiersz


Taras Szewczenko

Pod ścianą

Nie widzieliśmy jej nigdy lecz gdy czasem zwęszymy smak naszej śliny jest smakiem jej śliny. Kiedyś musieliśmy pić z kropelki jej śliny mówią nam nasze sklejone plastrem wargi. Lecz nie wiemy kim jest: może jest nami – jej gwiazda jeśli spada w głąb nieba spada. Jest mieszkaniem naszej śmierci, co odrasta ciągle od nowa jak … Przeczytaj wiersz


Rafał Wojaczek

List na torze

Nie wstrzymacie lokomotywy. Miazga ze mnie zostanie i krew. Piszę do was — za chwilę nieżywy — obok toru, gdzie znajdę kres. Gdy zadudni pociąg na moście, gdy ślepiami błyśnie o metr — wyciągnięty prosto, najprościej wszerz na szyny ułożę grzbiet. Krzyknę jeszcze przez mgnienie oka krzykiem strasznym, jak sama śmierć. Potem nicość, jak noc … Przeczytaj wiersz


Edward Szymański

Po co tyle świec nade mną

Po co tyle świec nade mną, tyle twarzy? Ciału memu nic już złego się nie zdarzy. Wszyscy stoją, a ja jeden tylko leżę, — Żal nieszczery, a umierać trzeba szczerze. Leżę właśnie, zapatrzony w wieńców liście, Uroczyście — wiekuiście — osobiście. Śmierć, co ścichła, znów zaczyna w głowie szumieć, Lecz rozumiem, że nie trzeba nic … Przeczytaj wiersz


Bolesław Leśmian

Szewska

Antykwariat nieczynny: śmierć w rodzinie. Pamiętam go, starego księgarza, jak mówił o lesie, że nie składa się z roślin. Prowadził rozmowy z przedmiotami. A teraz zapomniał o wszystkim: leży i myśli, że świat jest szeroki. Wpatrzeni w monitory synowie księgarza są nieruchomi jak grzyby. Muzyki elektronicznej nie da się zapamiętać. I nie jest to już … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

Gdy na sen śmierci

Gdy na sen śmierci będę tulił oczy, Niech mi zawodzą wichry pieśń pokutną… Jesienne niebo, jak całunu płótno Niechaj nademną bezmiar swój roztoczy… Nigdy mi szczęścia nie lśnił blask uroczy I życie męką było mi okrutną… Jak ono smutne, niech śmierć będzie smutną… Jesienny wieczór niech zapada mglisty I niech mnie wichrów kołyszą poświsty, Gdy … Przeczytaj wiersz


Władysław Nawrocki