Twoja ocena

Mąż co żonę chwali

Ku­piec żonę przed pa­nem chę­do­ga wy­sła­wiał, By kie­dy trza snać mia­ła, tego nie do­zna­wał. Pan ba­cząc iż pi­ja­ny, chłop twar­do do­sy­piał, Żar­tu­jąc du­ka­tów sto, z miesz­ka mu wy­sy­pał. Chłop my­śląc o pie­nią­dzach, kil­ka nocy nie spał, A iż pani pier­dzia­ła, te­raz pra­wie do­znał. Pan wra­ca­jąc pie­nią­dze, py­tał pier­dzi żona, Ach pa­nie daj ją dia­błu, śmier­dzi … Przeczytaj wiersz


Mikołaj Rej