Mąż co żonę chwali
Kupiec żonę przed panem chędoga wysławiał, By kiedy trza snać miała, tego nie doznawał. Pan bacząc iż pijany, chłop twardo dosypiał, Żartując dukatów sto, z mieszka mu wysypał. Chłop myśląc o pieniądzach, kilka nocy nie spał, A iż pani pierdziała, teraz prawie doznał. Pan wracając pieniądze, pytał pierdzi żona, Ach panie daj ją diabłu, śmierdzi … Przeczytaj wiersz