Twoja ocena

Lisy

Nie pomaga, nie pomaga brom. Znów podchodzą — już są blisko — tuż za ścianą… Znów odbiegną, i zawrócą, i przystaną. Znowu chyłkiem podchodzą pod dom. Kożuch wdziej, pod jodłowy wyjdź strop! Brom nie działa — nie myśl, nie myśl o noclegu. Schyl się nisko, szukaj pilnie, a na śniegu Lisi ślad odnajdziesz, lisi trop. … Przeczytaj wiersz


Jerzy Liebert

Wiosna

Przyszła wiosna cichuteńko, Przyszła wiosna na paluszkach I na wierzbie, wśród gałęzi Zatańczyła w żółtych puszkach Zdjęła z jezior tafle lodu, Pościągała z róż chochoły, Dała drzewom świeżą zieleń, Obudziła w ulach pszczoły Wlała w ziemię zapach deszczu, Pobieliła słońcem ściany Namówiła do powrotu Wilgi, czaple i bociany Dzikie śliwy i czeremchy Obsypała białym kwiatem … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Strzałkowska

Żaba

Pewna żaba Była słaba Więc przychodzi do doktora I powiada, że jest chora. Doktor włożył okulary, Bo już był cokolwiek stary, Potem ją dokładnie zbadał, No, i wreszcie tak powiada: „Pani zanadto się poci, Niech pani unika wilgoci, Niech pani się czasem nie kąpie, Niech pani nie siada przy pompie, Niech pani deszczu unika, Niech … Przeczytaj wiersz


Jan Brzechwa

Zwierzaczki – cudaczki

Wzięła Kachna troszkę waty i – – niedźwiadek jest kosmaty. Oczka ma z guziczków od starych trzewiczków. Wzięła Kachna piórek i włóczki troszkę – – oto mamy już kokoszkę. Gdacze od niechcenia, bo nie ma grzebienia. Nie żałuje Kachna pracy rączek – – bielusieńki jest zajączek. Brakuje mu uszu, więc jest w kapeluszu. Kokoszka: – … Przeczytaj wiersz


Ludwik Wiszniewski

Do motyla

O jakież skrzydełka jego! Barwa błękitna z różowym, Na głowie coś zielonego A sam w pancerzu stalowym. Motylu, piękny motylu, Ja ciebie dziś złapać muszę! Tylko stanę przy tym dylu, Złapię, gałązki nie ruszę. Do mojej miłej Justyny Poniosę cię z skwapliwością. Mój ty, motylu jedyny, Z jakąż cię przyjmie radością! Ona ci porobi klatki, … Przeczytaj wiersz


Franciszek Karpiński

Owieczka wypieszczona

Była to owieczka biała, Niebieską wstążeczkę koło szyjki miała, A na téj wstążeczce był srebrny dzwoneczek: Bo téż to był klejnot ze wszystkich owieczek. Ależ tę baziulkę w pieszczotach chowali, Prawie nóżką ziemi dotknąć jéj nie dali; Kochali, jak dziécię, na rękach nosili. Trawką, kwiateczkami z rączki ją karmili. A owa owieczka tak bardzo schardziała: … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Wilk i jeż

Liczne zwierzęta w pewnym wielkim lesie, Syte nareszcie i boju i chwały, Gdzieś tam na walnym kongresie Wieczny pokój podpisały. A więc radość i skakanie, Co za grzeczne oświadczenia, Jakie łapek podawanie, Jakie ogonów kręcenia! Aż miło patrzeć, jak to lew z tygrysem, Lampart z niedźwiedziem, zając igra z lisem, Jak się ze łzami ściskają … Przeczytaj wiersz


Franciszek Morawski

Mrówka i pszczoła

W jesiennej porze, gdy straszna nawała całe zniszczyła mrowisko i, jak wieść niesie, dwa tysiące blisko mrowiego ludu zalała, jedna z nich biedna, płynąc przez czas długi, na drobnej słomce, jakby Noe drugi gdzieś się tam na brzeg wywlokła, a szczęsnym pszczółkę napotkawszy losem, zziębła, drżąca, głodna, zmokła, takim zapłakała głosem: »Posil mię, posil, pszczółko … Przeczytaj wiersz


Franciszek Morawski

Oczy tygrysa

Czarne pionowe linie Żółta zieleń morze Szum fioletu Czi czi Krzyk małpy Niebieskie pręgi zieleni Błękit żółć fiolet palmy obłok Krzyk ptaka purpury hi hi Na sinej łapie stąpa Cicho Olbrzymie zielone oko Krwiste zielone oko to drugie Małpy Czi-czi Papugi hi hi Zielone oko Masa zielonożółta Fiolet w krąg Drży małpie serce Tajemnica puszcza … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Motyle

Z pięknej róży motyl płowy wychyliwszy trochę głowy, zwołał braci rój niestały i nuż im prawić morały: jaka brzydka czasu strata, że tak ciągle każdy lata! Jaka hańba dla motyli, że nie siedzą ani chwili. A we wszystkiem co rozprawiał, siebie za przykład stawiał. Słowem nagadał, nałajał tyle, że o poprawie myślały motyle. Wtem jakiś … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro

Chciwość osła

Osiołkowi w żłobie dano: w jednym owies, w drugim siano. Uchem strzyże, głową kręci i to pachnie i to nęci. Od którego teraz zacznie, aby sobie podjeść smacznie? Trudny wybór, trudna zgoda: chwyci owies, żal mu siana, — chwyci siano, owsa szkoda… I tak stoi aż do rana, a od rana do wieczora. A i … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro

Mysia mowa

Raz mysi król z Mysikiszek taki rozkaz dał dla myszek: „Rozkazuję wszystkim myszom, które mówią oraz piszą: słowo „kot” jest zakazane i ma być nieużywane. Kto „kot” powie lub napisze, ten precz pójdzie z Mysikiszek”. Od tej pory w państwie myszy tych trzech liter się nie słyszy. Nikt nie pisze już „kotara”, lecz „szczurara” lub … Przeczytaj wiersz


Wanda Chotomska

Kot i kogut

Kot sprawiedliwy koguta dławił Za to, iż się czynami zbyt złymi osławił. A te czyny były takie; Budził zwierzęta wszelakie, A budzić się nie godzi, Sen przerwany zdrowiu szkodzi. Małżeńskiej wiary koty wielbiciele – On miał żon wiele; A co gorzej, nieprzykładnie, Szkaradnie, Bez względu na pokrewieństwa Wchodził w małżeństwa. Dławiącemu, Jak mógł, rzekł po … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Ariel

Zastój w ciemności, Wtem bezcielesny błękit, Potop wzgórz, odległości. Boska lwico, tak stajemy się jedną Osią pięt i kolan!-Bruzda Dzieli się i mija, siostra Brązowego łuku Szyi, co mi umyka, Jagody jak oczy Murzyna zarzucają Haczyki- Czarne, krwawe kęsy, Cienie. Coś innego Unosi mnie w powietrzu- Uda, włosy; Gruda z mych pięt. Jak biała Godiva, … Przeczytaj wiersz


Sylvia Plath

Koń i wilk

One­go cza­su, gdy Sę­dzio­ły zmia­tał i od­mła­dzał tra­wy, Gdy po­czy­na­ło kar­my bra­ko­wać w sto­do­le, Po­szły by­dlę­ta ży­wić się na pole. Pew­ny wilk tak­że wte­dy spa­cy­je­rem cho­dził, Któ­ry się całą zimę roz­my­śla­niem ba­wił, Wiel­ki post wier­nie od­pra­wił, Przez co się wiel­ce wy­gło­dził. Po zej­ściu więc sko­ru­py bie­żąc koło bło­nia, Uj­rzał na czar­ny ko­rzeń pusz­czo­ne­go ko­nia. Co … Przeczytaj wiersz


Stanisław Trembecki

Tygrys

Tygrysie, błysku w gąszczach mroku: Jakiemuż nieziemskiemu oku Przyśniło się, że noc rozświetli Skupiona groza twej symetrii? Jakaż to otchłań nieb odległa Ogień w źrenicach twych zażegła? Czyje to skrzydła, czyje dłonie Wznieciły to, co w tobie płonie? Skąd prężna krew, co życie wwierca W skręcony supeł twego serca? Czemu w nim straszne tętno bije? … Przeczytaj wiersz


William Blake