Rodzina
Gdym po raz pierwszy w dom ten wchodził Ktoś z bywałej tutaj młodzi Tak mi rzekł o domu tym: Matka kurwa, tato złodziej Rzekłem: „Syn mnie nie obchodzi Ale córkę poznałbym”.
Gdym po raz pierwszy w dom ten wchodził Ktoś z bywałej tutaj młodzi Tak mi rzekł o domu tym: Matka kurwa, tato złodziej Rzekłem: „Syn mnie nie obchodzi Ale córkę poznałbym”.
Piotr miał cię za swą dziką żądzę, Jan za to, że jest piękny ciałem, Alojzy miał cię za pieniądze, Ja — zawsze cię za k…ę miałem.
Ziemię pomierzył i głębokie morze, Wie, jako wstają i zachodzą zorze; Wiatrom rozumie, praktykuje komu, A sam nie widzi, że ma kurwę w domu.