Twoja ocena

Pielgrzym

I. Puśćcie mnie, puśćcie w podwórzec zamkowy, Pysznych podwojów odsuńcie wrzeciądze; Śnieg zimny bije, świszcze wiatr grudniowy, Zmokły, przeziębły — i błądzę i błądzę, II. Nie jestem wcale natrętny podróżny, Wszystko mam z sobą, nie pragnę jałmużny; Wszakże ktokolwiek w tak okropnej nocy, Ma prawo ludzkiej zażądać pomocy. III. Śniegiem zawiana znikła z oczu droga, … Przeczytaj wiersz


Walter Scott