Twoja ocena

Marsz żołnierzy

Topole oddech wstrzymawszy przystanęły w biegu i klękły jak kobiety na zielonych miedz śniegu. Szosą żołnierze szli, śpiewali, Księżyc wschodził i srebrem twarze im osmalił. Oficer jadąc przodem tęskną dumkę nucił, może śmierć już przeczuwał, tak się zmierzchem smucił. Las ciemną grzywą wiał na końskim karku, śpiew przeciągał żałośnie i pochylał barki. A kiedy z … Przeczytaj wiersz


Henryk Domiński