Twoja ocena

Dziewięć pokoleń Litwy

Raz Pramżu wyjrzał z nieba przez okno na światy, Które był stworzył przed laty. I zmarszczył czoło widząc pasmo zbrodni, Jak smok opasujące na około ziemię. Ujrzał i krzyknął — Wszyscy żyć niegodni, Całe ich wygubię plemię. Rzekł i tą ręką, która nieba trzyma Klasnął, aż światy najdalsze zadrżały, I z głębi otchłań, gdzie duchy … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski