Kolęda o gwieździe
Każdy z nas w brzuchu kobiety jest gwiazdą Najpierw okrągłą, gładko utoczoną, Tą ulgą po miłości, tą miękkości miazgą Jeszcze w ból nie obrosłą cierniową koroną A potem gwiazda rośnie. Kolczaste promienie Rozpierają przeponę. Potem imię kruche Między uda rozdarte, napięte golenie Ze światłem krzyku wschodzi nad kopułę brzucha No cóż… Ciało się … Przeczytaj wiersz