Anioł
U drzwi edenu anioł tkliwy Opuścił głowę swą promienną, A szatan chmurny i burzliwy Nad bezdnią, piekieł latał ciemną. I duch przeczący, duch zwątpienia Na ducha światła patrzał bacznie, Mimowolnego rozczulenia Doznając pierwszy raz nieznacznie. „Ach, przebacz!“ — rzekł on — „jam cię widział — I tyś mi jaśniał niedaremnie: Nie wszystkom w świecie nienawidział, Nie … Przeczytaj wiersz