Przypomnienie

Aleksander Puszkin

Kie­dy dla śmier­tel­ni­ków ucich­ną dnia gwa­ry
I noc, wpół-przej­rzy­stą sza­tę
Roz­cią­ga­jąc nad głu­chej sto­li­cy ob­sza­ry,
Spusz­cza sen, tru­dów za­pła­tę:

Wten­czas mnie sa­mot­ne­mu roz­my­ślań go­dzi­ny
W ci­szy le­ni­wo się wle­ką,
Wten­czas mnie uką­sze­nia ser­decz­nej ga­dzi­ny
Bez­czyn­ne­mu sro­żej pie­ką.

Mary wrą w my­śli, któ­rą tę­sk­no­ta przy­tła­cza
I trosk ob­le­ga­ją roje;
Wten­czas i Przy­po­mnie­nie w mil­cze­niu roz­ta­cza
Przede mną swe dłu­gie zwo­je.

Ze wstrę­tem i z prze­stra­chem czy­tam wła­sne dzie­je,
Sam na sie­bie po­msty wzy­wam,
I ser­decz­nie ża­łu­ję, i gorz­kie łzy leję,
Lecz smut­nych ry­sów nie zmy­wam.

Twoja ocena

zrób mi kawę i idź na spacer

Rano, po stoczeniu jałowej dyskusji z psem, zaliczyłam głębokie zanurzenie, żeby tę noc przeżywać w nieskończoność. Gołąb w łazience (dostał się tu przez okno?), piasek w swetrze, pełny pępek i…

Sens

Kiedy umrę, zobaczę podszewkę świata. Drugą stronę, za ptakiem, górą i zachodem słońca. Wzywające odczytania prawdziwe znaczenie. Co nie zgadzało się, będzie się zgadzało. Co było niepojęte, będzie pojęte. A…

Linia śniegu

Było mokro, biało, dmuchało i gdzie jestem nie wiemy. Było ciemno i nagle nie jest. Gdyby ten szczekający przyszedł. Do jedzenia nic nie ma. Jestem dziwnie zmęczona. I sama też….

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci