Twoja ocena

Ginewra

 Flos Regum Arthurus (Artur, Kwiat Króla)  Józef z Exeteru.  Uciekła z dworu Ginewra królowa, W świętym się gmachu Almesburu chowa, Łzami zroszona biała jej jagoda, Przy niej dzieweczka z nowicyatu młoda, Siedzą samotne, między niemi świeca Pali się blado, mgławo blask księżyca Świeci ze dworu, chociaż księżyc w pełni, Bo tak po niebie biała mgła … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Elegia

Ty zowiesz, moja ty ukochana, Ty w której niema szyderstwa cieniu, Co całe niebo nosisz w spojrzeniu, Ty zwiesz wątpienie płodem szatana. Niewiem! — Jednego znałem zaiste, Co najzawilszych badań docierał, Rozdwojem dźwięk swej lutni rozdzierał, A wciąż na tony silił się czyste. Zachwiany w wierze, lecz czysty z czynu, Nareszcie duszę wysączył w pieniu. … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Godiwa

Niedawnom czekał w Coventry na pociąg: Wsparty na moście, z groomem i lokajem, I wpatrzon w smukłe trzy wieżyce miasta, Tak jego dawną streściłem legendę: Nie my jedyni, ostatni siew czasu, Ród ludzi nowych, co, tocząc się kołem, Chce zgłuszyć przeszłość — o, nie my jedyni, Co o bezprawiu krzyczym i o prawie, Lud miłujemy, … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Oenone

Istnieje w Idzie dolina, nad wszystkie W górach jońskich piękniejsza doliny. Mgły falujące kłębią się w przepaści I, wyciągając leniwe ramiona, Pełzną od jodły do jodły. Po jednej I drugiej ręce wiszą u gór stoków Pola i łąki kwieciste, a dołem, Przez jar głęboki, rwie się i przewala, Z hukiem ku morzu pędząc, potok długi. … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Zamek w Locksley

Bracia, chwilkę mnie zostawcie, ledwie świt śród niebios smug! Pozostawcie, a gdy trzeba, niech zawoła mnie wasz róg. Tu to miejsce, tu jak dawniej głos bekasów leci w dal, Z bagnisk mgły się ciężkie wznoszą, płynąc ponad Locksley-Hall. Locksley-Hall, co szczyty swoje nad piasczysty wznosi ścieg — Ponad fale oceanu, co się z hukiem rwą … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Polska

Boże, jak długo będzie człowiek tratowany Przez najgorszego z ludzi? Jeszcze nie przestało Serce Polski bić w piersiach, choć krew święta z ciała Spływa na pola żyzne, a zwętlone ściany Z każdego maista proszą Cię, Panie nad Pany – Nim barbarzyńca wschodni nie sięgnie znów śmiało Po czyjś tron, czyjeś berło i po cudze łany, … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Tithonus

Lasy butwieją, lasy padają i giną, Obłoki wypłakują łez swoich brzemiona, Człowiek orze swe pole i pod niem się kładzie, Po kilku wiosnach łabędź kończy swoje trwanie: Mnie jednego okrutna nieśmiertelność trawi; Ja więdnę wciąż powoli w twych boskich objęciach, Tu na cichej granicy dalekiego świata; I mój cień siwowłosy wędruje jak mara Przez te … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Przekraczając pas mielizn

Wieczornej gwiazdy blask To jasny dla mnie znak, Niech więc nie jęczy w morzu mielizn pas, Gdy ruszę sam na szlak. Tak się kołysze odpływ, jakby spał, Głęboki żłobiąc rów, W bezdenną otchłań, gdzie swe leże miał, Powraca znów. Wieczorny głosi dzwon Ostatni rozbłysk zórz, Lecz niechaj nie brzmi żałobliwy ton, Choć pora już. Choć … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Grzmij, grzmij, grzmij

Grzmij, grzmij, grzmij, Grzmij, o morze, w szary chłód skał! Gdybyż język mój umiał wysłowić W brzegach czaszki szalejący szkwał!   Szczęśliwe dzieci rybaka — Móc tak z krzykiem przez plażę biec! Szczęściarz z tego chłopca na pokładzie, Że tak śpiewa, wybierając sieć!   I gdy żagle złocone zachodem Ku przystani lecą stadem wilg — … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson

Minione dni

Łzy ciche, łzy bezsilne (nie wiem, czemu płyną) Po licu mem się toczą w smutku nieujętym, Tryskają z mego serca — i do oczu płyną, Gdy patrzę po jesiennym ogrodzie zwiędniętym, Marząc o dniach, co przeszły na wieki, gdy miną. Świeże, jak promień słońca po nad falą siną, Gdy żagle nam przyjaciół przywożą z oddali: … Przeczytaj wiersz


Alfred Tennyson