Twoja ocena

Narodziny

W ten dzień zrównania dnia i nocy w krew moją weszłaś cicho i tajemnie ukrytym nurtem płyniesz we mnie w krwi mej żeglujesz — jak brew płonąca na rubieżach mroku, jakżeż wspaniały ocean rodzisz przed otchłanią oczu jakiż patos Armouno wieczór zapala w twoim pięciopalcu— w marmurowej ciszy leżąc słyszysz szelest przesuwanych godzin milczeniem krzyczysz … Przeczytaj wiersz


Jan Brzękowski

Kobiety moich snów

Znany jest ciężar, barwa słów a jednak jest inaczej — po grzywach zbóż   po ziemi siwej i spragnionej kroczyły głucho jak ciężarne klacze biodrami kołysząc z wiatrem gór kobiety moich snów   niebo miedziany pożar krzyczał — krzyczał coraz szerzej a w dole rosło słońce, słońsze — jak krew słone, w usta wchodziło drżący … Przeczytaj wiersz


Jan Brzękowski