Twoja ocena

Nie będzie słodziej i w niebie

Nie będzie słodziej i w niebie Jak tylko patrzeć na ciebie! Gdy się twarz twoja rozśmieje, Zaraz omdleję. Ach! jej ponęta tak żywa Wszystkie mi zmysły porywa… Mówić ci więcej, mój miły, Nie mam i siły! Drga serce… twarz mi się płoni… Drętwieje język… szum dzwoni W uszach… noc podwójna mroczy Mdlejące oczy. Zimny pot … Przeczytaj wiersz


Safona

Kiedy przyjdziesz?

Kiedy przyjdziesz? Ja słyszę w ciemnym przeczuć borze Szmer twych kroków… Zielenią więc progi owiję, A dusza jako owiec stado białoszyje U cysterny pragnienia czeka cię w pokorze… Wciąż czekam… płowych piasków śledząc martwe morze I nie wiem, czy od spieki dziś cię namiot kryje, Czy dłoń czyja twe stopy pielgrzymie obmyje? I nie wiem, … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Zawistowska

Ze spichrza Twojej duszy

Ze spichrza twojej duszy wziąłeś dziwne ziarna, Aby posiać w mej duszy ugory jałowe, I popatrz, jak się pleni ta siejba ofiarna, Jak bujnie młode pędy krzewią się cierniowe. Białe kwiaty tęsknoty, jako mgła oparna, W kielich smutku wsączają sznury łez perłowe, I chyżo wzrasta, chyżo roślinność cmentarna, By drzewo twojej męki owinąć krzyżowe. Jeśli … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Zawistowska

Prawdziwa rozkosz

Prawdziwa rozkosz nie jest w namiętnościach ślepych. Złączenie się dwu istot bywa nazbyt krótkiem, ażeby w nim mógł szczęścia jaśnieć cały przepych. Płacimy go zbyt prędko żałością i smutkiem. Szybko mijają żądzy lubieżne porywy… Najwyższe szczęście wówczas w duszy nam zagości, gdy w pieszczotach szukając rozkoszy prawdziwej „słodki wstęp“ przedłużymy… do nieskończoności…


Gajusz Petroniusz

W czoło całować

W czoło całować — troski pochować. W czoło całuję. W oczy całować — sen ofiarować. W oczy całuję. W usta całować — jak wody podać. W usta całuję. W czoło całować — wszystko darować. W czoło całuję.


Marina Cwietajewa

Twe czułe usta

Twe czułe usta — samo całowanie… i to już wszystko, a ja — jak ten żebrak. Kto ja? Jedyna? O nie nie, ich nie brak! Zdobywca? Nie — zdobywcy posiadanie. Czy to jest miłość, czy też podziwianie? Czy kaprys pióra, czy też praprzyczyna? A może to świętości chęć niewinna, Lub trochę udawania — z powołania… … Przeczytaj wiersz


Marina Cwietajewa

Anakreontyk

Nie szczędź mi rajskich rozkoszy! Różanych ustek nie żałuj! Zanim się dzika myśl spłoszy, Niebieska! ty swoim wzrokiem Zalej mnie blasków potokiem, Bez końca pieść mnie i całuj! Odpędzę widziadła wstrętne, Ze śmiercią hardo się zmierzę, Gdy w pocałunki namiętne Roztopię duchową dzielność, W rozkoszy tych nieśmiertelność, W tę jedną, ach, tylko wierzę! Przed twym … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk