Twoja ocena

Mój przyjazd do Krakowa

Deszcz padał. Niebo pokrywały chmury… Po zimie marzec nadchodził ponury, gdym przybył, pielgrzym podróżą strudzony, w Krakowskie strony. Wieśniak tam orze rolę w pocie czoła… Ziemia niepłodna i ubogie sioła… Wisła przez kraju owego obszary nurt toczy szary… Wszedłem na wzgórze… I zamkowe mury we mgle tonące zobaczyłem z góry i gród prastary, stolicę Polaków, … Przeczytaj wiersz


Konrad Celtis

Erotyk o nocy i pocałunkach Halsiny

Illa quam fueram beatus hora Jakże szczęśliwy byłem w tej godzinie Wśród pocałunków i uścisków wrzących, Pieszcząc urocze piersi Hasiliny I do wdzięcznego tuląc się jej łona Lub w kochające biorąc ją objęcia, Obezwładniony, w westchnieniach miłości. Bo mnie paliła odwzajemnień żarem, Zmuszając, abym znów szedł w jej ramiona, Podczas, gdy dusze zmieszane przez usta … Przeczytaj wiersz


Konrad Celtis