Dwaj anieli
Ponad śpiącym we mgle rannej siołem, Przelatywali, jak gwiazdy po niebie, Oba wzajem podobni do siebie, Anioł Życia ze Śmierci Aniołem. Znać, że Pana jednego to sługi. Obaj w bieli i w wieńcach kwiecistych: Ten go miał z asfodelów złocistych, Z purpurowych amarantów drugi. I gdym ujrzał, że stają śród drogi, Serca we mnie wstrzymało … Przeczytaj wiersz