Twoja ocena

Symbole – XVII

Przechodniu! Przestrzeń wieczności jest pusta; Siedmiu Tajemnic orszaki Na wieki nieme są w sobie… — Mówimy zmarłe już usta — A tylko śpiewne twe ptaki, Jedne śpiewają nam w grobie… Lecz nigdy do gniazd nie wrócą Skrzydlaci, którzy zanucą W grobowcu…


Wincenty Korab-Brzozowski

Symbole X

Wszystko co było, było tylko snem… Ale sen każdy posiada znaczenie, A ja w swym mózgu blask mam i widzenie I o ciemnościach rzeczy — dużo wiem. Poza zwierciadłem żyłem Wschodnich Mórz, W dziedzinach, kędy rozmyślają magi I marmurowe drzemią sarkofagi Z popiołem Wieków i światłością zórz… I mógłbym ludziom prawić wiele słów, Jedne zabójcze, … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

Symbole II

Na moim czole, jako na kamiennej płycie, Duchowa, niewidzialna ręka światłem pisze Przerażające słowa: Tu samotne życie. I czuję, że za chwile pogrążę się w ciszę, A zmysły moje spadną w głębokie letargi: Duszą pomiędzy czasem a wiecznością wiszę… Tutaj samotne życie. O wy, moje wargi! Nim się dokona napis ten, hymn pożegnania Śpiewajcie światu … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

Domus aurea

Kocham! Goreję! — Milcz ty! tak mowa jest pusta! Serce grzmi, łono dyszy w głębiach nawałnicą! Ach! przymruż lśniące ognie oczu, tygrysico! Ach! daj mi kąsać żywe kwiaty, twoje usta! Niechaj twą kibić ścisnę ramion mych obręczą, A mleczne bryzgi moich gwiazd, z twą krwawą tęczą Chciwie skłębione, w łona twojego przestworza Rzucą drgającą wieczność! … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

O serce, serce! po co dzwonisz wciąż…

O serce, serce! po co dzwonisz wciąż Tak głośno? Bóstwo skonało w świątyni… Z wyniosłych gmachów, patrz same ruiny, A tylko Żebrak pozostał i Wąż… Dokądże pragnień chmury krwawe mkną? Azaliż ślepce ujrzą gwiazd mamidła? Oh! niechaj Wielkich Orłów spoczną skrzydła! Oh! myśli – niechaj nad głębiami śpią! A dusza tęskna tak u raju bram! … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie…

Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie Przykre – gadów ochydnych pełzające ślady. Bliscy powiedzą o nim trwożnie: Był on blady, A w jego głowie drzewo zła miało korzenie. Nikt go nie mógł ukochać: mętne tajemnice Szumiały w jego serca purpurowej jamie… Na swym czole miał głuche, kainowe znamie, A jego oczy smętne były jak księżyce… … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

Świetlanej pamięci brata mojego Stanisława poświęcam

Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie Przykre — gadów ohydnych pełzające ślady. Bliscy powiedzą o nim trwożnie: «Był on blady, A w jego głowie drzewo zła miało korzenie». Nikt go nie mógł ukochać: mętne tajemnice Szumiały w jego serca purpurowej jamie… Na swym czole miał głuche, kainowe znamię, A jego oczy smętne były, jak księżyce… … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu

O, korowody umarłych Cieni Wśród wirowań eterów przestrzeni, O, płynące kaskady Pod zamyślonych iw czarne arkady! O, bez skrzypcowych łkań Tańce gwiazd pod oponą niebiosów, O, pląsy, pełne migotań i drgań Świetlaków wśród kwiecia zapomnień i wrzosów! * Lubisz Kamelie, — Ofelio? Akacjowe puchy, Czekające na wiatrów podmuchy, — Lenoro? Na szkarłatach królewskich Lilie, — … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski

Która przyjdzie

JAM PANI ODDALONYCH, ODWIECZNYCH OGRODÓW, GDZIE OBOK RÓŻ CYPRYSY STOJĄ ZAMYŚLONE; OTWIERAM TWOJE OKNA, ZBYT DŁUGO ZAMKNIONE, NA RADOŚĆ TCHNIEŃ WIOSENNYCH I SŁONECZNYCH WSCHODÓW. I UTRACONA NIEGDYŚ DLA CIEBIE PRZEDWCZEŚNIE, UMIEM ZAWSZE ODGADNĄĆ (O SERCE PAMIĘTNE!) CIAŁ NAGICH I PRZECZYSTYCH OBJAWIENIA SMĘTNE, I GRZECHY POŚRÓD MROKÓW SKRYWANE BOLEŚNIE. DLATEGO WSTAŃ, O BIEDNY, Z PRZEPAŚCI TĘSKNOTY! … Przeczytaj wiersz


Wincenty Korab-Brzozowski