Nasza mama jest poetką,
nasza mama pisze wiersze
i dlatego z naszą mamą
życie w domu jest piękniejsze.
Gdy mama podlewa kwiaty
z konewki deszczykiem wody
mówi: „Pod tym wodospadem
zakwitną w domu ogrody…”
Słońce jest dla mamy jabłkiem,
księżyc błyszczy jak rogalik,
wiatr wesoło gra na skrzypcach
a tęcza to barwny szalik.
Nawet kiedy na półmisku
przynosi pyzy gotowe, śmieje się:
„Na obiad będą dziś
– piłeczki pingpongowe…”
Dobrze mieć mamę – poetkę!
Bo umiemy tak jak ona
jeden kwiat zamienić w ogród,
a odkurzacz w trąbę słonia.