Dusza w czyśćcu
Umarłych cieniom i w gwiezdne kurhany, składam tę urnę przetlonych pamiątek, jakoby ciała umarłych dzieciątek. Bo duch mój z ziemskiej jasności wygnany wstecz się ogląda na rodzinne łany i nim go śnieżne pochłoną zamieci do chat się tuli, gdzie łuczyna świeci. W umarłych święto, w jęki niepowrotne, serce się moje nie czuje samotne. Ach, pamiętam … Przeczytaj wiersz