Odjazd
O, już nieraz coś mi wróży, Że ta miłość się rozwieje, Krew wykipi w takiej burzy, Serce na nic spopieleje. Któż tych oczu blask wytrzyma, Kto ten uśmiech, ten głos rzewny? Nawet schronić się gdzie nie ma, Jam dni moich tu niepewny. Wyznam — może po wyznaniu Umniejszą się moje męki. Trudno przestać na wzdychaniu … Przeczytaj wiersz