Katalog

Najpierw róża, co różą żadnego nie jest ogrodu – do którego nie wiedzie nawet boczne wejście. Dalej, bezkrwista jak leukemia, jest krew – i życie, które spóźniło się na śmierć. I głos, co języka nie ma wspólnego z mową. Usta, na zawsze niepewne swoich warg, na których nigdy nie usiądzie nawet płatek cienia, kryjomy pocałunek … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Wybrzeże

Niewidzialni śnią więźniowie róży, matka do nich przez ocean płynie, gdy minie róża da znak do godów. Śnią Matka leży na plaży lubczyk w trzewiach gotuje tropicielki, córki krwi wychodzą z jej włosów Śnią. Matka biegnie przez trawy biją po pęcinach, za nią korowód . . . . … . . . . . . … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Trzeba było rozstrzelać poetę

Patrzę czasem na Ziemię lecz już nie widzę planety Cóż, że jest słowo Ziemia, że inne także pamiętam Choćby to były wszystkie Słowa, które pamiętam Wiem, że inny jest język poematu. Poemat jest osobą, tak mi się czasem wydaje Zdaje się, jest Murzynem choć nie wiem: czarnym czy białym Więc drgająca pod brzuchem Białoczerwona różdżka … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Mówię do ciebie cicho

Mówię do ciebie cicho tak cicho jakbym świecił I kwitną gwiazdy na łące mojej krwi Stoi mi w oczach gwiazda twojej krwi Mówię tak cicho aż mój cień jest biały Jestem chłodną wyspą dla twojego ciała które upada w noc gorącą kroplą Mówię do ciebie tak cicho jak przez sen płonie twój pot na mojej … Czytaj dalej


Rafał Wojaczek

Imię i ciało

który mnie boli ciemny sen Teresa wyświecam ze snu jasne ciało bo ciało gdy zawarte w dłoniach to zdaje się spokojniej oswajanie snu i tylko imię pulsujące w suchych sutkach i tylko dłonie coraz to świecą


Rafał Wojaczek