Twoja ocena

Rozdanie

Gdyby śmierć zamiast śniegu? Zdjęcia, hasło, dookoła. Tutaj ma cienie, tam kredki. Podkreślone oczy. Malowałam się w wodzie – owoce wiszą i widzą. Każdy ząb z osobna, całe to „śnienie”, te ryby na dnie wanny. Możecie to wyminąć? Zamienić na wzmianki o ciele? W tym morzu, jakim niewątpliwie jest układ (krew: tam i z powrotem, … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Łuskaj dyscyplinę

Podróżne żurawie między kałużami Przez chwilę kuzynka później sprostowanie Grupa uczniów spędzała czas wolny Obchodząc w koło placyk przed katedrą To jeszcze nie widok wart uwagi policjanta Raczej woreczek w plecaku raczej puszka w kieszeni Rozmaitość uwagi wiąże ją jak zwierzę Posłuszne czekaniu na powrót zza drzwi Proszki od bólu nad groszowe powieści Obejrzała gwiazdy smukła Miranda


Tomasz Pułka

Uczony oszust

Kabel spięty z lejem przy pomocy spinki więcej nam tłumaczy niż stateczny szczegół, niż uwaga artykułu, gdy pijany sięga. Łup panoszy brzemię. Niezbędne są wyniki. Kiedy wychodziłem, on zapuszczał tkanie. Dla kogo te owoce? Dla niej? Śniadanie wewnątrz końca; przewidzenia kary. Kąt pod „bardziej” widzi niedopasowanie tła wobec konsekracji. Cham to odnotuje, ty lepiej bywaj; krajobraz … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Przewóz przepisów

Podłogi umyte. Napompowane bloczki zawiadują dżokejami; światło unosi się superowością i kołuje przed tronem ku uciesze króla. Nie ma nas tam, bo przez kolejne trzy tygodnie będziemy wspominać budowę scenografii przy której zaistniała wcześniej (tak zgrzebnie) opowiedziana sytuacja. Istotność przedmiotu optyki wiedzenia na (pokuszenie) manowce „rozumiem” określa czar wywołany przez pierwszą sukienkę. Przynajmniej „ja” tak … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Rozdział

Bo pewnego rodzaju ręka, na ramieniu przewodnika, w pełnym deszczów lipcu, gdy można pozwolić sobie na dwuzdaniowe pożegnanie: od teraz do tutaj. Bo już piąty dzień oglądam odjeżdżające samochody, a moje ręce i brak pracy świadczą o nadmiarze snu. Bo kiedy się budzę, zawsze jest jakieś morze. I może pachnie rybami i solą. Bo warto … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Paralaksa w weekend

Dzisiaj przycinałem z matką winorośl, byłem głodny, tajałem na słońcu. Matka wybierała pędy bez owoców zielone, lekkie. Łamałem je, a sok lepił palce. Ręce umyłem w stawie. Matka w słońcu wygląda jak rdza. Patrzę na nią i widzę tylko mgiełkę dymu. Jest w tym jakiś sprzeciw, ale pełen ciała. Jest w tym jakiś sprzeciw, na … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Ars Poetica

Wymyśliłem sobie tunel w którym będę przechowywał owoce, by w razie ewentualnej powodzi zasadzić las i zwołać pozostałych. Wymyśliłem sobie zdanie wobec którego „powyższe” już nie wskazuje, a jest tylko przymiotnikiem uczepionym ziemi. Codziennie widzę faceta który zamiast psa ma kijek. (A pisanie wierszy to w rzeczywistości fraza „duży lotek, chybił trafił” i te kilka … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Masmix

1. Gdzieś zostawiłem kubek, tuż po tym jak wstałem. Teraz chodzę po pokoju a kubka nie ma. Nie pamiętam w którym pokoju się obudziłem. Nie wiem, czy pokój w którym jestem, jest pokojem z kubkiem. To trudne piękno, lecz piękno. Ścieraj. 2. Albo wyobraź sobie Miejsce jako debiut dla Czasu; że Czas jest Naczyniem i … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Po obiedzie

Miałem się dostać na dramaturgię na PWST, bo tak postanowiłem i już polonistykę lekko rzucałem, a siedziałem na półtora miesiąca przed terminem złożenia teczki i przeglądałem Strindberga. Wczoraj obtarły mnie paskudnie klapki, które poleciłem kupić Magdzie, gdyż sam musiałem wrócić do domu rodzinnego, by pożyczyć od matki pieniądze na wyjazd do Poznania, który to wyjazd … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Ibuprom

Wybierając estetyzację rezygnujemy z estetyki ale o ileż więcej w tym humoru i zabawy te złocone talerze pełne dojrzałych cytrusów mówią same za siebie Wybierając wybieranie rezygnujemy z idei czasownika ale o ileż to szlachetniejsze aniżeli ciągłość o jaką wołają wszystkie procesy* z tym rozkładu na czele *mówią same za siebie Wybierając (wreszcie) „się” spośród … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Warmup

Ze strachem zorientowałem się, że istnieją już produkty reprezentujące kategorię „2 w 1” w konwencji, która obchodzi zwyczajne łączenie, a zamiast dodatków oferuje fuzję, np.: szampon i żel pod prysznic w jednym. Realizuje się wizja z pewnej kreskówki, gdzie bohaterowie odwiedzają fabrykę keczupu o smaku pasty do zębów, będącą jednocześnie fabryką produkującą keczup o smaku … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka