Ibuprom

Tomasz Pułka

Wybierając estetyzację rezygnujemy z estetyki
ale o ileż więcej w tym humoru i zabawy
te złocone talerze pełne dojrzałych cytrusów

mówią same za siebie

Wybierając wybieranie rezygnujemy z idei czasownika
ale o ileż to szlachetniejsze aniżeli ciągłość
o jaką wołają wszystkie procesy* z tym rozkładu na czele

*mówią same za siebie

Wybierając (wreszcie) „się” spośród zgiełku jakim
śmierdzi miasto udajesz się (sic!) na jasną polanę
zbudowaną z głośników opowiadającą o „o”

(kierunek ma postać okręgu!)

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Że opuszcza Bóg Antoniusza

Jeśli znienacka, o północy usłyszysz, jak przeciąga niewidzialny pochód z cudowną muzyką, z gwarem głosów – wtedy losu, co w końcu zawiódł cię, trudów, co poszły na marne, planów, które…

Czekając z założonymi

Do bukietu dorwij jeszcze pokrzywę; koniecznie gołymi rękami. Tak, jak kroisz chleb, tnij zaraz nad granicą korzeni. Poparz sobie palce, zarumień przeguby. Przecież każdy pojedynczy ślad jest przezroczem z dawnego…

Tragarze

Tragarze. Pod moją stałą obserwacją. Idę za nimi zabezpieczając ślady. Tropiąc ich długie zaszyfrowane palce. Śmiertelne wełniane płaszcze z metalowymi guzikami nadawczo-odbiorczymi. Wchłaniam ich bezdomny aromat. Podziwiam nałóg dźwigania. Przechodzą…