Popatrz na zachód słońca
Wyspy płoną w płynącym pochodzie
panując nad kremowo-zielonym morzem.
Wyspy w ogniu! Wyspy jak pochodnie!
Wyspy w triumfalnym pochodzie!
W głębi błyska ciemny las
podstępny, zazdrosny – egzaltowany,
stojący w szeregu, triumf za triumfem…
nieszczęsne pasma lasu w bladej mgle
schwytane, uniesione – łączące się z majestatem.
Gloria! Triumf!
Klęczące, lwie potwory
w mrocznych zakątkach świata.
Dzień odchodzi triumfalnie
niewidzialne ręce odcinają błyszczące włókna.
tłumaczenie Ryszard Mierzejewski
Edith Södergran