Przybyli ułani pod okienko

Feliks Gwiżdż

Przybyli ułani pod okienko.
Pukają, wołają: — Puść panienko!

— O Jezu, a cóż to za wojacy!
— Otwieraj, nie bój się, to czwartacy.

— Przyszliśmy tu poić nasze konie
Za nami piechoty pełne błonie.

— O Jezu, a dokąd Bóg prowadzi?
Warszawę odwiedzić byśmy radzi.

Gdy zwiedzim Warszawę, już nam pilno
Zobaczyć to nasze stare Wilno.

2/5 - (1 głosów)
Feliks Gwiżdż

Wiersze popularnych poetów