Wiersz o podglądaniu

Tomasz Pułka

zbyt wielu ludzi w tym mieście ma ciemne włosy,
to takie polskie. mieszkanie na trzecim piętrze,
drzwi pilnuje judasz, na klatce dzieci grają
w kapsle. w każdą noc przed losowaniem lotto
jest spakowany. czeka, albo pije ciepłą wódkę

jeszcze nigdy nic nie wygrał. potrafi za to
łamać chronologię dni, spluwać na przechodniów,
zasypiać na stojąco. tyle doświadczenia, a tak
kiepskie kwalifikacje. sąsiad to przynajmniej
pisze listy do prezydenta, ogląda obrady sejmu

wie co się dzieje na świecie. a tymczasem świat
jest schowany w paczce po klubowych, w gazecie
ze zdjęciem córki. młoda, zdolna pani doktor,
dobrze że ma się choć taką pociechę gdy jedyny
pewnik to palacz w kotłowni, bo telewizor kłamie.

czasem jest wieczór, a czasem pisze na okładkach
książek: dzisiaj nie widać już nawet samolotów,
kości Hanki są cienkie jak światło elektryczne,
mam gorzki oddech, szczekają psy.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Samotność

Samotność jest jak deszcz. Z błękitu mórz unosi się ku zmierzchom; sponad bezkresu równin porą przeszłą ku niebu zdąża, co nią zawsze włada. Dopiero z niebios na miasto opada. Opada deszczem w tej dwuznacznej dobie, gdy blaskiem świtu krąg ulic się mieni, gdy ciał tych…

Przeszłość

1 Nie Bóg stworzył p r z e s z ł o ś ć, i śmierć, i cierpienia, Lecz ów, co prawa rwie; Więc – nieznośne mu dnie; Więc, czując złe, chciał odepchnąć s p o m n i e n i a ! 2…

Poddaję się

Poddaję się. Nie wolno mi porzucić obrazu tej właśnie śmierci czego domaga się we mnie prawie wszystko. Jest cała masa spraw do uporządkowania, los duszy, i o co jej w ogóle szło kiedy istniała, i czy był pijany o 4 rano i to na niewłaściwym…