Sonet

Gustaw Daniłowski

Niechętnie w twojej formie kwiat mych myśli mieszczę.
Czynisz na mnie wrażenie poziomego karła,
Który smukłą dziewczynę, by się nie wydarła,
Wiąże w brutalny uścisk jak w żelazne kleszcze.

Gdy czytam piękny sonet — to czuję w nim dreszcze
Zdławionej raptem pieśni, co się miała z gardła
Wylać szeroką falą i nagle umarła,
Choć mogła jeszcze dźwięczeć i chciała żyć jeszcze.

Lecz gdy widzę, że nawet w tej ciasnej łupinie
Zanadto jest przestronno, że pustkami świeci,
Szersza niźli uczucie, że wątła myśl ginie

W niej bez śladu jak piosnka śpiewana przez dzieci,
Siląca się dźwiękami napełnić świątynię
Nadto wielką dla głosu: to mi wstyd — poeci!

Twoja ocena
Gustaw Daniłowski

Wiersze popularnych poetów