Twoja ocena

O Amaryli

Daj ucałować ponęty kochane Dajże, prosiłem, dajże, Amarylko! Ona mi do ust swe usta różane Przytknęła tylko. I zaraz, jak ten, co węża nadepce, Z nagłego strachu na stronę uskoczy; Odjąwszy różę tej miłej przylepce, Zwróciła oczy. Dajże raz jeszcze, raz jeno, – nie wiecej: Ona się z gniewem na mnie obejrzała, Możesz brać – … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Prima Aprilis

Dzień dobry jeszcze ci zasyłam, pani! Miej ten ostatni już ode mnie bilet. Ach, co ja słyszę? serce tkliwe rani Okropny sztylet. Słyszę, iż moja (już nie moja, widzę) Korynna czyni zdradę mej czułości. Innemu sprzyja! Już po naszej lidze, Już po miłości! Któżby się tego spodziewał nareście, Aby umiała twarz zdradzać niewinna? By mogła … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Dwie lipy

Oto dwie lipy zielone Ze dwóch się brzegów witają: Jedna ku drugiej skłonione, Gałęźmi siebie tykają. Do czegóż rozdział im sprawił Okrutny odmęt tej rzeki? Skłonność im tylko zostawił, Lecz się nie złączą na wieki. Tak mówił Koryl zbłąkany, O wiernej myśląc Izmenie; I z najskrytszej w sercu rany Głębokie wydał westchnienie.


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Dwa koguty

W miłym pokoju żyły dwa Koguty, bez podejrzenia, bez gniewów i buty: zgoła, jak bracia rodzeni. Na jednej wespół zazwyczaj zieleni żer dla się mieli; u jednego źródła, gdy chęć ich czasem powiodła, w pragnieniu czystą popijali wodę; śpiewali razem na większą zgodę, i często się napół marnem dzielili ziarnem. W takiem gdy żyją przymierzu, … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Do miłości

Miłości, sroga miłości! Kielich podałaś gorzkości: Piję go, trując dni moje. Te nudów i tęsknot roje Wszystko w umyśle zaćmiły: Świat moim oczom niemiły. Takież to twoje słodycze, Okrutne bóstwo zwodnicze?   Ach! kogóż ja zwę okrutnym? Klimeno! w zapale smutnym Złorzeczę temu i łaję, Co twoją lubość czuć daje, Co serce i myśli razem … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Na rewolucję 1794

„Znów Babilonu budowa? Gdzież to sięgają te kroki olbrzymie?… Pókiż ma pycha moje bluźnić imię?” Rzeki Pan, którego piorun kończy słowa. Sklepienie góry wnet pęka, Wystrzeli rozpacz, kruszą się kajdany, Zbledniały zbrodnie, drętwieją tyrany, O, jak im straszna Najwyższego ręka! Ukaże słońce dzień chwały: Honor z odwagą, wziąwszy się za ręce, Wymknęły skrzydła na wolność … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Ofiara miłości

Przyjemne czucia, niewinne zapały, Uprzejmej zapęd skłonności, Serce i umysł mój cały Poświęcam twojej, Kloryndo, piękności.   Miło dla ciebie znosić te pociski, Te blizny i te kajdany, Te żądze i te utyski, Którym podlega jeniec rozkochany.   Miło dla ciebie znosić tę niewolę, Ciche wzdychania i jęki, Skryte zmartwienia i bolę, Które mi sprawić … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin

Rozkoszy skutek

Słod­ka nas mi­łość łech­ce z po­cząt­ku, Póki nie doj­dzie do swe­go szcząt­ku; I im kto bar­dziej kwa­pić się ze­chce, Tym bar­dziej łech­ce. Ale cóż po tym, gdy ta jej spra­wa Żało­sny wry­chłe ko­niec po­da­wa? A po sło­dy­czach, przy swo­im kre­sie, Gorż­ko­ści nie­sie? Z we­se­lem We­nus nam się na­wi­ja, Ale na smut­ku jej ra­dość mija: Przy­cho­dzi … Przeczytaj wiersz


Franciszek Dionizy Kniaźnin