Twoja ocena

Kruk i lis

Bywa często zwiedzionym, Kto lubi być chwalonym. Kruk miał w pysku ser ogromny; Lis, niby skromny, Przyszedł do niego i rzekł: \”Miły bracie, Nie mogę się nacieszyć, kiedy patrzę na cię! Cóż to za oczy! Ich blask aż mroczy! Czyż można dostać Takową postać? A pióra jakie! Szklniące, jednakie. A jeśli nie jestem w błędzie, … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Wilk i owce

Wilk, chociaż to ostrożny, przecie że żarłoczny, Postrzegł ścierwo, chciał dostać i wpadł w dół poboczny. Siedzi w jamie a wzdycha; wtem owieczki słyszy. Patrzą w dół, aż wilk w jamie siedzi, ledwo dyszy. Odezwał się na koniec, rzekł do nich powolnie: „Nie wpadłem, za pokutę siedzę dobrowolnie; Trzeba czynić pokutę za boje, za groźby, … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Dewotka

Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła. Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny, Mówiąc właśnie te słowa: „… i odpuść nam winy, Jako my odpuszczamy” – biła bez litości. Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności.


Ignacy Krasicki

Ptaszki w klatce

„Czegóż płaczesz? – staremu mówił czyżyk młody – Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody”. „Tyś w niej zrodzon – rzekł stary – przeto ci wybaczę; Jam był wolny, dziś w klatce – i dlatego płaczę”.


Ignacy Krasicki

Czapla, ryby i rak

Czapla stara, jak to bywa, Trochę ślepa, trochę krzywa, Gdy już ryb łowić nie mogła, Na taki się koncept wmogła. Rzekła rybom: „Wy nie wiecie, A tu o was idzie przecie”. Więc wiedziec chciały, Czego się obawiać miały. „Wczora Z wieczora Wysłuchałam, jak rybacy Rozmawiali: wiele pracy Łowić wędką lub więcierzem; Spuśćmy staw, wszystkie zabierzem, … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Komar i mucha

Mamy latać, latajmyż nie górnie, nie nisko. Komar muchy tonącej mając widowisko, Że nie wyżej leciała, nad nią się użalił; Gdy to mówił, wpadł w świecę i w ogniu się spalił.


Ignacy Krasicki

Dobroczynność

Chwaliła owca wilka, że był dobroczynny; Lis to słysząc spytał ją: „W czymże tak uczynny?” I bardzo – rzecze owca – niewiele on pragnie. Moderat! Mógł mnie zajeść, zjadł mi tylko jagnię”.


Ignacy Krasicki

Konie i furman

Koniom, co szły przy dyszlu, powtarzał woźnica: „Nie dajcie się wyprzedzić tym, co są u lica”. Goniły się pod wieczór zacząwszy od rana. Wtem jeden z przechodzących rzecze do furmana: „Cóż ci stąd, że cię słucha głupich bydląt rzesza?” A furman: „Konie głupie, ale wóz pospiesza”.


Ignacy Krasicki

Malarze

Dwaj portretów malarze słynęli przed laty: Piotr dobry, a ubogi. Jan zły, a bogaty. Piotr malował wybornie, a głód go uciskał, Jan mało i źle robił, więcej jednak zyskał. Dlaczegoż los tak różny mieli ci malarze? Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze.


Ignacy Krasicki

Wdzięk bez płochej przysady

Wdzięk bez płochej przysady, uprzejmość bez braku, Bez podłości pokora, dziwactwa i znaku, Roztropność w młodym wieku, statek przy urodzie, Rozum bez wyniosłości, cnota przeciw modzie, Kogoż los takim darem uszczęśliwić raczył? Nie wierzyłem tym cudom, ażem cię zobaczył.


Ignacy Krasicki

Hymn do miłości ojczyzny

1. Święta miłości kochanej ojczyzny, czują cię tylko umysły poczciwe. Dla ciebie zjadłe smakują trucizny, dla ciebie więzy, pęta niezelżywe. Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny, gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe. Byle cię można wspomóc, byle wspierać, nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać, nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać. 2. Wolności! której dobra nie docieka gmin jarzma zwykły, nikczemny i podły. … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Dąb i małe drzewka

Od wie­ków trwał na pusz­czy dąb je­den wy­nio­sły; W cie­niu jego ga­łę­zi małe drzew­ka ro­sły. A że w swo­jej po­sta­ci był na­der wspa­nia­ły, Że go do­róść nie mo­gły, wszyst­kie się gnie­wa­ły. Przy­szedł czas i na dęba peł­nić sro­gie losy; Sły­sząc, że mu fa­tal­ne za­da­wa­no cio­sy, Cie­szy­ły się nie­wdzięcz­ne. Wtem upadł dąb sta­ry: Po­ła­mał małe drzew­ka … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki