Twoja ocena

Deszczyk

(Z Jachowicza) «Mamo, rzekł Jaś, deszczyk rosi, Poplami kapelusz Zosi, Jakże niepotrzebnie pada! » Tu matka dziecku wykłada: — Za to po deszczu, me dziecię, Drzewko bujniej puszcza kwiecie, Co gdy przyjdzie czas jesieni W soczysty owoc się zmieni. Owoc zaś, kiedy dojrzeje, Mama araczkiem zaleje, Doda cytrynki i wina, Parę kropel maraskina, Troszkę wody … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Dwa Kotki

(Z Jachowicza) Były dwa kotki: Jeden ładny, lecz z szafy wyjadał łakotki; Drugi brzydki, bury, Ale łowił szczury. Którego wolicie, powiedzcież mi dzieci? «Burego, burego!» «Ładnego, ładnego!» Nie mogły zgodzić się dzieci. No, a ty Celinko? Rozsądna Cesia z poważną minką Tak rzecze, pomyślawszy przez chwilę maleńką: «Oba są potrzebne, nieprawdaż mateńko?» Tak odpowie Cesia … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Dziadzio

Raz maleńka Fryderyka Miała dziadzię tabetyka. A że stąpał dość niezdarnie, Dziecię pusty śmiech ogarnie. «Przestań — rzecze jej na to staruszek łagodnie — I ja biegałem niegdyś żwawo i swobodnie, A że mi dziś chodzenie idzie jak po grudzie, To dlatego, żem w pracy żył ciężkiej i trudzie.» Dobre dziecię, zawstydzone, Poszło płakać aż … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Spowiedź poety

Kiedy za oknem śnieg prószy Lub szemrzą jesienne deszcze, Naówczas w głąb własnej duszy Chmurni wpatrują się wieszcze. Myśl ich szybuje skrzydlata Hen, nad wszechbytu gdzieś progiem, A duch wyniosły się brata Z sobą jedynie i z Bogiem. Rozwiej się jakaś otwiera Nad niebios błękity szersza – A skutek: u Gebethnera, Po kop. pięćdziesiąt od … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Słówka

Gdy coś mnie nadto wzruszy Lub serce mi podrażni Chowam się aż po uszy Do swojej wyobraźni. Tam o każdziutkiej porze Schronienie mam zaciszne Gdzie myśl wyprawiać może Przeróżne rzeczy śmieszne. Miast czerpać próżną chwałę W tym, że jak z książki gada, W głupiutkie słówka małe Calutka się rozpada. Te słówka mi uciechy Sprawiają nieraz … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Pochwała ojcostwa

Życie ludzkie na pozór to zwykły kawał, Lecz on nie jest tak prosty jakby się zdawał, Ledwie się wyznasz na niem Jużeś jest starym draniem: Kiedyś taki rozumny Właźże do trumny… Jednakowo dla wszystkich świat ten się kręci, W mózgu zasad przybywa a w żyłach rtęci… Reumatyzmy już łupią Coraz bardziej jest głupio Czują już … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Pochwała wieku dojrzałego

Marzę często o tym wieku, Gdy zwierze ginie w człowieku; Gdy już żadna z ziemskich chuci Władzy Ducha nie zakłóci. Jak to musi być przyjemnie! Nic poza mną, wszystko we mnie: Zmysłów swoich gęstą pianę Zbierasz w sobie jak śmietanę I rzucasz (czy to nie prościej?) Na ekran Nieskończoności. Oczyszczony duch ulata W harmonijne kręgi … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Wolny przekład z Asnyka

Kochanko moja słodka, Naucz mnie takich piosneczek, Żeby ich każda zwrotka Miała smak twoich usteczek; Żeby ich każde słowo W szept się mieniło najsłodszy Wciąż powtarzając na nowo To, co bliziutką rozmową Dwa serca bredzą trzy po trzy Potem wymyślę temat Sentymentalny ogromnie I spiszę cały poemat O tobie, miła, i o mnie. Wszystko tym … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Spleen

Smutek w sercu moim mieszka I tak gryzie mnie jak weszka. Gryzie duszę moją biedną, O co? To już wszystko jedno. Przyczyn jest ogromnie wiele Na duszy jak i na ciele. Coraz rzadziej mi się zdarzy, Bym uśmiechnął się na twarzy, Ciągle myślę aż do skutku O moim dotkliwym smutku. O, jak mnie to czasem … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Dobra mama

Kiedy nadchodzi wieczór już, Mówi mama kochana: „Spij, ma dziecino, oczki zmruż, Spij smaczno aż do rana. Sukieneczkę złóż Na krzesełku tuż I wdziej koszulkę nocną; Tuż na ciebie czas, Więc ostatni raz Uściskaj mamę mocno.   Dobranoc, kotku, bywaj zdrów, Nie płacz mi, że jest ciemno; Paciorek jeszcze ładnie zmów, Powtarzaj razem ze mną: … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Wyjaśnienie towarzyskie

Gdy się po łóżku tułam porą nocną W zwodnych majaków rzucony bezdroża, Widzę twą postać dużą, gibką, mocną; Przysiadasz czasem na krawędzi łoża I patrzysz na mnie twym wzrokiem zwycięskim, Nieustraszonym, dumnym, prawie męskim.   I pod tym wzrokiem zdradliwszym niż wino Myśl mi się plącze w widzeniu wpółsennym… I j a się czuję bezbronną … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Kaprys

Ach, niech się święci ta godzina, W której twój kaprys począł wić Sympatii naszej złotą nić, Po stokroć moja ty jedyna… O, chwilo, słodka chwilo, stój, O, chwilo, słodka chwilo, stój, Błogosławiony kaprys twój… Jeżeli potrwa dwa tygodnie, Cóż pozostanie po nim, cóż? Prócz zamyślenia dwojga dusz, Co sen miniony śnią łagodnie… O, wspomnień, słodkich … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

A kiedy przyjdzie

A kiedy przyjdzie godzina rozstania, Popatrzmy sobie w oczy długo, długo I bez jednego słowa pożegnania Idźmy – ja w jedną stronę,, a ty w drugą. Bo taka nam już pisana jest dola, Że nigdy dla nas Jutro się nie ziści, Wiecznie nam w poprzek stanie tajna Wola, Co tkliwość mieni w podmuch nienawiści. Najmilsza … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński

Replika kobiety polskiej

Nie tobie, mój Sowizdrzale, Złotowłosy piękny paziu, Nie tobie, mój słodki Aziu, Taka przystała odpowiedź Na tęsknoty me i żale, Na mojego serca spowiedź! Ty niewdzięczny, ty niepomny, Ty, pieszczony jak Żuanek, Mentor panieneczki skromnej, Półdziewicy półkochanek, Ty, bawidełko mężatek, Feblik matek, wdów gagatek, Spowiednik arystokratek, Ty, co piłeś do przesytu Zmysłów mych najskrytsze dreszcze, … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Boy-Żeleński