Kobiety moich snów

Jan Brzękowski

Znany jest ciężar, barwa słów
a jednak jest inaczej —
po grzywach zbóż
 
po ziemi siwej i spragnionej
kroczyły głucho jak ciężarne klacze
biodrami kołysząc z wiatrem gór
kobiety moich snów
 
niebo miedziany pożar krzyczał — krzyczał coraz szerzej
a w dole rosło słońce, słońsze — jak krew słone,
w usta wchodziło drżący ptak.
 
znad drzewa
horyzont południe na niebieskiej tarczy mierzył
nad zatoką zawisał mleczną piersią
 
czerwone morze przebieliła mewa
gdy —
słońce ścinając głowy
głowę kobiecą w widnokrąg wpuściło
odciętą
jak pniak.

Twoja ocena
Jan Brzękowski

Wiersze popularnych poetów