Na górze

Frank O’Hara

Gdybyś była ze mną
może usłyszałabyś moje słodkie i przymilne
słowa,
nagie drzewa w dole i dobrze widoczne odrzutowce
olbrzymie przewody telegraficzne i trawiasty śnieg,
niebo blade jak na fotografii i splątane powietrze
trzeszczące nad falującym bagniskiem
byłyby listowiem
wokół głębi twego głosu,
gdybyś uznała mnie za swego, nie tak zwyczajnie, bez ograniczeń.
Oto tutaj
wspiąłem się tak wysoko,
by potwierdzić to i wszystkie głosy
kochanków oraz przyjemny chłód.

Twoja ocena
Frank O’Hara

Wiersze popularnych poetów