Twarde drewno

Eva Ström

Teraz jesteś materią
nie lizaną płomieniami
z długimi rurkami kości
i martwym szpikiem

twój własny Wielki Tydzień
wędruje z Tycho co roku
od niedzieli do niedzieli
bez zmartwychwstania

z placu na plac
gdzie bratki rosną
twarzami ku górze
niczego nie pojmując

wszystkiemu co umarło – twarde drewno
wszystkiemu co umarło – sadzonki
twarde drewno poza zielenią
dzban rozbity u źródła

tę cudowną niewinność
chcę bić, więzić, przeklinać
gdy się otwierają narcyzy
i żarzy oko tulipana

tłumaczenie Roman Kaźmierski

Twoja ocena
Eva Ström

Wiersze popularnych poetów