Wiosna

Jan Andrzej Morsztyn

Już się jaskółka, już i bocian wraca,
Już się przybliża bydłu nowa praca,
Już się i trawki przewiły zielone,
Już się wietrzyki wróciły pieszczone.
Tyś sama, panno, lata niepamiętna,
U ciebie saméj trwa zima niechętna,

I chociaż szyper po Wiśle żegluje,
U ciebie twardy mróz serce muruje.
Czemuż nas zdradzasz, mając lata gończe,
W świeżych jagodach wiosnę, w oczach słońce?

Twoja ocena
Jan Andrzej Morsztyn

Wiersze popularnych poetów