Debiut w Internecie

Marta Podgórnik

pilot mig-a zwycięża gdy samotnie leci
w pisarstwie nie ma miejsca dla męża i dzieci

niepokalane było najświętsze poczęcie
małżeństwo dla pisarstwa jest to żył podcięcie

miłość niespełniona pisze świetnie wiersze
i jest o wiele trwalsza niż miłość w małżeństwie

niedojebany pisarz ma większą inwencję
częste pożycie twórczą zabija potencję

pisarz musi przeżywać przygody by płodzić
na te przygody trudno mężowi się zgodzić

pisarz musi opisać obszernie co czuje
jest to trudne gdy kaszkę dla dziecka gotuje

pisarz pije gdy pisze takie jego prawo
picie gdy ma się dzieci jest naganną sprawą

treść nie może być w wierszu pod formą ukryta
trudno pisać gdy wie się że mąż to przeczyta

że pisarz z pisarzami przestaje najchętniej
na ogół mu przeszkadza w udanym małżeństwie

pisarz nie ma pieniędzy na własne wygody
co dopiero wesela chrzciny czy rozwody

pisarz pisze bo więcej nic już nie potrafi
„niespełniony rodzinnie” nieźle brzmi w biografii

gdy pisarz się w małżeństwie szczęśliwy okaże
łatwo może zapomnieć to, że jest pisarzem

na ogół gdy w małżeństwo wstępują poeci
kończą karierę pisząc książeczki dla dzieci

spłodzenie dziecka dla pisarza jest twórczą podnietą
pod warunkiem że pisarz ten nie jest kobietą

pisarz lubi wstępować w nowe sytuacje
niekoniecznie zaś jeździć z dziećmi na wakacje

pisarz jest zawodowo wyzuty z szczerości
a to mu nie pomaga w zdobyciu miłości

więc na swój los się godzi poważnieje z wiekiem
i zostaje samotnym, spełnionym człowiekiem

Twoja ocena
Marta Podgórnik

Wiersze popularnych poetów

karmienie

patrzyłam jak odchodzi na jego siwą głowę w czasie rzeczywistym: chybotliwą, suchą i przypomniały mi się połamane ważki ulegające żółwiom w cuchnącym akwarium.

Niezabudki kwiecie

Niezabudki wdzięczne kwiecie Ona dała mi, Gdym anielkie żegnał dziecię, Ciche tłumiąc łzy. I mówiła, kryjąc twarz: – „Luby! wrócisz przecie? Ja cię czekam, wtedy dasz Niezabudki kwiecie. Wszak mówiłeś,…

Za tyle lat

Za tyle lat na ile będę wyglądać o ile dojrzeją do mówienia o nich za tyle lat powrócę popatrzeć na chwilę dom mój krokiem skończonym przypomnieć. Drzwi otwarte. Och przeciąg!…