5/5 - (2 głosów)

Okropna zima wiośnie ustępuje

Wiosna. Okropna zima wiośnie ustępuje, Już się do spustu gospodarz gotuje, Już nie zamyka dobytku w oborze, Już i rozmarzłą rolą pługiem porze. Wesołe łąki już nie znają mrozu, Ani przebędziesz rzeki bez przewozu, Teraz swe tańce po miesiącu wodzi Wenus, teraz się z Sylwanami schodzi. A mąż tymczasem nie tańcem spojony W lemneńskiéj kuźni … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Wiosna

Już się jaskółka, już i bocian wraca, Już się przybliża bydłu nowa praca, Już się i trawki przewiły zielone, Już się wietrzyki wróciły pieszczone. Tyś sama, panno, lata niepamiętna, U ciebie saméj trwa zima niechętna, I chociaż szyper po Wiśle żegluje, U ciebie twardy mróz serce muruje. Czemuż nas zdradzasz, mając lata gończe, W świeżych … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Spędziła wiosna lodowe skorupy

Wiosna. Spędziła wiosna lodowe skorupy; Tuż kmiotek z pługiem rusza się z chałupy. Już się owieczka młodą trawką cieszy, Już się dąb rozwić młodociany śpieszy; Stworzenie wszytko śmieje się i lotne Ptastwo piosneczki wykrzyka zalotne. Nie bądźmy, Jago, i my od nich różni; Niech nam wesoły czas głowę wypróżni Z poważnych myśli i ustąpi sprośny … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Do jaśnie wielmożnego jegomości Pana Koniuszego Koronnego

Com kiedyś śpiewał podczas kanikuły Nad brzegiem Semu i nad brzegiem Suły, Gdzie Psot, gdzie Worskło toczą błotne wody I dwa słowiańskie graniczą narody. Tobie, Wielmożny Panie, ofiaruję, Którego jeśli łaskawym uczuję Tej lichej prace, do większej roboty Nabędę siły, nabędę ochoty. Teraz te karty, lubo ważą mało, Tobie nad inszych oddać mi się zdało, … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Cuda miłości

Karmię frasunkiem miłość i myśleniem, Myśl zaś pamięcią i pożądliwością, Żądzę nadzieją karmię i gładkością. Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem. Napawam serce pychą z omamieniem. Pychę zmyślonym weselem z śmiałością. Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością. Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem. Karmię frasunek płaczem i wzdychaniem, Wzdychanie ogniem, Rgień wiatrem prawie, Wiatr zasię cieniem, a cień … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Dary Bogów jednemu

Jowisz rozumu naplwał pełną głowę; Ateńska Pallas dała-ć swoje sowę; Neptunus trydent, wyjąwszy ząb śrzedni; Rzymski zaś Janus tylni nos i przedni, Apollo skrzypki i lutnią i karty; Rogaty Satyr dał wesołe żarty; Odryzyjski Mars męstwem cię darował; Wulkanus w kuźni tełki zahartował, Swiadczą to wschody, któreś nim przesklepił: Kupido-ć serce, twarz Bachus ulepił. Inszym … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Lament pasterski

Dafnis będąc od swéj opuszczony Dorynty, tak żal nieutulony Swój wyrażał; góry słuchały I zwierzęta i lasy i skały: „Wysokie góry, rosłe Apeniny, Pleśniwe skały, zapadłe doliny, Wierzchołki dżdżystym dymem się kurzące, Rzeki wesołym padołem płynące, Skały, opoki, karcze i zielone Chróściny, drobnym ptastwem osadzone, Potoki srebrną pianą się bielące, Stoki z wysokich gór szyje … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Do czytelnika

Lutniąś wziął w rękę, która-ć w różne tony Zagra, jako jej każą różne strony. Najdziesz tu chorał zwyczajny i czasem Niżej od inszych odezwie-ć się basem. I ekstrawagant wmiesza się, więc i to Będzie, zerwie się bydlęce jelito: Ale też podczas tonem niemierzianem Ozwie się kwintą i krzyknie sopranem. A że choć struny różne głosy … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Na Boże Narodzenie

Szczęśliwa nocy, w którą się nam rodzi Dzień jasny, światło wszystkiemu stworzeniu, I w któréj brudach i okropnym cieniu Słońce jaśniejsze nad codzienne wschodzi. Szczęśliwe bydło, które gdy mróz chłodzi, Grzejecie pana w ciepłym swoim tchnieniu; Luboście nieme, w takim przysłużeniu Zazdrościć się wam tego szczęścia godzi. Szczęśliwa stajni, szczęśliwe pieluchy, Które się boskich członeczków … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn

Ogród miłości

Nie za­wsze strza­ły Ku­pi­do za­wo­dzi, Cza­sem tuk zło­ży i bez bro­ni cho­dzi I go­spo­dar­skiej pil­nu­jąc po­go­dy, Gra­cu­je z tra­wy pa­fij­skie ogro­dy. W ogro­dzie jego zio­ła są na­dzie­je, Chwast – obiet­ni­ce, któ­re wiatr roz­wie­je, Mę­czeń­stwa, po­sty są su­che ga­łę­zi, La­bi­rynt – pęta, w któ­rych swo­je wię­zi, Nie­wo­la – kwiat­kiem, owo­cem jest szko­da, Fon­ta­ną – oczy i … Przeczytaj wiersz


Jan Andrzej Morsztyn