Zgubiona – w trakcie zbawienia!
Właśnie gdy świat znikał z oczu,
Właśnie w chwili, gdy Wieczność miała się rozpocząć –
Wtedy powrócił oddech –
Z szumem się wycofała –
Po tamtej stronie – zniechęcona fala!
Kto wrócił, tak jak ja, zwiedziwszy Pogranicze,
Ten pragnąłby wyjawiać jego tajemnice:
Jak Żeglarz, który otarł się o obce lądy,
Jak pobladły Reporter, który z domu zbrodni –
Zanim Pieczęć drzwi zamknie – wyszedł na ulicę!
Następnym razem – zostać!
Następnym razem – doznać
Czego Uchem ogarnąć,
Objąć Okiem nie można –
Następnym razem – zwlekać,
Tempo Wieków hamować zwykłe –
Niech powoli wloką się Stulecia,
Kołują Cykle!