5/5 - (2 głosów)

Jesienna zaduma

Nic nie mam Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nawet nie wiem Jak tam sprawy z lasem, Rano wstaję, poemat chwalę Biorę się za słowa, jak za chleb Rzeczywiście, tak jak księżyc Ludzie znają mnie tylko z jednej Jesiennej strony Nic nie mam Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet Nie zważam Na mody byle jakie Piszę … Przeczytaj wiersz


Jerzy Harasymowicz

Ogród zaniedbany

Ogrodowi przy ulicy Kolberga 10 w Krakowie Wokół Ateny nasze czynszowe i krzywe A ogród jest zapuszczony w kącie pieklą się pokrzywy Pochylone płoty jak oprą się zimie Śniegu niedźwiedziom i wiatrom krzykliwym Delille załamałyby tu ręce widząc Pauperyzację różyczek ścieżek ruinę wielką Widząc jak grządka nosa czerwonego marchwiowego z traw nie wystawia Jak chrzan … Przeczytaj wiersz


Jerzy Harasymowicz

Letni zmierzch

Byłem poetą uznanym więc dawno nie siedziałem tak zwyczajnie na trawie i trawa nie była uznana tylko zielona W oddali wieczerniał Wawel Siedziałaś ze mną mała jak Księżyc twe warkocze nad trawą jak jaskółki śmigały i w twych piersiach serce jak jaskółka latało Mówiliśmy zwyczajnie bez pomocy metafor ja stary faun ty prawie dziecko Siedziałaś … Przeczytaj wiersz


Jerzy Harasymowicz